Nie było łatwo, ale Wisła w szóstym meczu u siebie wywalczyła szósty komplet punktów. Tym razem pokonała Stal Kraśnik 2:0. Dla podopiecznych Bohdana Bławackiego to była pierwsza porażka na wyjeździe w tym sezonie.
Wystarczyło kilkadziesiąt sekund, a już pod bramką Piotra Owczarzaka zrobiło się groźnie. Młody bramkarz Dumy Powiśla obronił jednak strzał Adama Zawieruchy.
W 15 minucie swoją szansę mieli też podopieczni Mariusza Pawlaka. Marcin Pigiel uderzał głową, ale tym razem dobrze spisał się Jakub Borusiński. Golkiper gości nie dał się zaskoczyć także po próbie Krystiana Putona. W końcówce pierwszej odsłony nieźle z rzutu wolnego strzelał jeszcze Łukasz Kacprzycki jednak ponownie bez efektu bramkowego.
Szybko po zmianie stron Duma Powiśla w końcu dopięła swego. Krystian Puton przejął piłkę, wpadł w pole karne i mocnym strzałem pod poprzeczkę otworzył wynik spotkania. W kolejnych fragmentach mogli strzelić jedni, mogli też drudzy.
Po stronie przyjezdnych próbował Zawierucha, a gospodarzy Kacprzycki i Rafał Kiczuk. W 88 minucie puławianie wreszcie zamknęli zawody. Lukas Kuban wrzucił w pole karne, a Adrian Paluchowski głową ustalił rezultat na 2:0. A przy okazji zaliczył swoje dziewiąte trafienie w obecnych rozgrywkach.
ZDANIEM TRENERÓW
Bohdan Bławacki (Stal)
– Gratulacje dla Wisły, życzę im awansu. Analizowaliśmy rywala i wiedzieliśmy, że mają problemy ze składem. My też mieliśmy swoje, bo gdybyśmy mieli na boisku Tadrowskiego i Cebulę, to bylibyśmy mocniejsi. Mówiłem w szatni chłopakom w przerwie, żeby wytrzymać pierwsze 15 minut, a gra będzie się toczyła do pierwszego błędu. Niestety, Dariusz Cygan oddał piłkę Krystianowi Putonowi i było 1:0. Przegraliśmy mecz, ale zrobiliśmy krok do przodu. Szacunek dla chłopaków. Fragmentami naprawdę wyglądaliśmy nieźle.
Mariusz Pawlak (Wisła)
– Dużo plusów po tym meczu ze Stalą. U siebie wygrywaliśmy do tej pory, ale miałem niedosyt, jeżeli chodzi o kontrolę meczów. W końcu zagraliśmy na zero z tyłu. Pierwszą sytuację miał jednak przeciwnik, dobrze spisał się Piotr Owczarzak. Bardzo się cieszę, że bronił bez problemów i stresu. Było dużo walki, a gry w piłkę trochę mniej. Borys Piotrowski też zagrał na dobrym poziomie, gratuluję tym młodym chłopakom i mojemu zespołowi zwycięstwa. Cieszymy się i powoli idziemy do przodu.
Wisła Puławy – Stal Kraśnik 2:0 (0:0)
Bramki: K. Puton (47), Paluchowski (88).
Wisła: Owczarzak – Cheba (46 W. Puton), Cyfert, Kiczuk, Pigiel, Piotrowski (90 Rutkiewicz), Kuban, Kacprzycki (82 Zając), K. Puton, Bartosiak (46 Drozdowicz), Paluchowski.
Stal: Borusiński – Gajewski, Dyszy, Michalak, Misiak (71 Wójtowicz), Romera, Popiołek, Skrzyński (63 Nastałek), Wolski (63 Bartoś), Cygan (57 Pacocha), Zawierucha.
Żółte kartki: Kuban – Popiołek, Cygan, Misiak, Zawierucha.
Sędziował: Jakub Pych (Dębica).