Jeszcze przed świętami wiatr powalił drzewo na posesji Janusza Solana w Dębowcu w powiecie włodawskim. Gałęzie oparły się na linii energetycznej. Poszkodowany zaalarmował włodawskich strażaków, wójta gminy oraz Rejon Energetyczny. Pomocy nie uzyskał i – jak utrzymują służby energetyczne – całkiem słusznie.
– Boję się, że w końcu naprężony słup z linią się zawali i to prosto na stację transformatorową – mówi Solan. – Skutki mogą być nieobliczalne. Tym bardziej, że obok stoi też moja stodoła.
Najpierw Solan zadzwonił do strażaków. Dyżurny zapewnił go, że przekaże sprawę energetykom. W związku z tym, że do świąt nic się nie działo, znowu do nich zadzwonił, aby usłyszeć ponowną obietnicę przekazania sprawy Rejonowi Energetycznemu. Ponadto o zagrożeniu na jego posesji powiadomił też wójta, a w końcu osobiście skontaktował się z Rejonem Energetycznym.
– Poradzono mi, abym sam usunął gałęzie – mówi Solan. – Problem w tym, że ja mam już ponad 70 lat i zadanie to przerasta moje możliwości.
Tomasz Antoniuk, wójt gminy Urszulin, po przyjęciu interwencji od mieszkańca poprosił go o przesłanie w e-mailu zdjęć gałęzi obciążających linię energetyczną. Kiedy je otrzymał, wystosował pismo do Rejonu Energetycznego, prosząc o zajęcie się tą sprawą.
– Więcej w tej sprawie zrobić nie mogłem – tłumaczy Antoniuk. – Tym bardziej że nie mam wiedzy o stopniu ewentualnego zagrożenia, czy też o tym, kto jest odpowiedzialny za utrzymanie danego fragmentu sieci. To sprawa energetyków.
Tymczasem Solan miał nadzieję, że wójt przyśle do niego miejscowych strażaków, którzy wykorzystując swój sprzęt szybko usuną zagrożenie.
Solan dotąd nie doczekał się pomocy tak z Urszulina, jak i Rejonu Energetycznego. – Zapoznałem się z tą sprawą i nie dopatrzyłem się potrzeby interwencji z naszej strony, a wręcz przeciwnie – mówi Dariusz Fornal, dyrektor Rejonu Energetycznego w Chełmie. – Sprawdziliśmy, że powalone przez wiatr gałęzie obciążają odcinek wewnętrznej sieci, za utrzymanie której odpowiedzialny jest odbiorca. Gdybyśmy zrobili to za niego, to byłoby to porównywalne na przykład ze zleceniem nam wymiany żarówki w jego domu.
Fornal podkreśla, że na terenie powiatu włodawskiego działa wiele firm specjalizujących się w profesjonalnej wycince drzew i usuwaniu wiatrołomów. Dlatego mieszkaniec powinien jego zdaniem jak najszybciej skontaktować się z jedną z nich.