Woda pochodząca z wodociągu Biowetu nie nadaje się do spożycia. Puławski sanepid w czwartek poinformował o jej zanieczyszczeniu mikrobiologicznym. Około stu mieszkańców osiedla przy ul. Arciucha musi korzystać z wody dostarczonej cysterną.
Komunikat dotyczący zanieczyszczenia wodociągu puławskiego Biowetu wydano w czwartek. Sanepid potwierdza, że w wodzie znajdują się groźne dla zdrowia bakterie grupy coli, a także podwyższona ilość mikroorganizmów. Z wodociągu należącego do spółki korzystają mieszkańcy pobliskiego osiedla. Dostępu do czystej wody z kranu pozbawionych jest około stu osób.
Przed blokami z ul. Arciucha pojawiła się cysterna z MPWiK-u. Trwa także chlorowanie wodociągu, po zakończeniu którego woda ponownie zostanie przebadana. Badanie zaplanowano na poniedziałek, po czym sieć znów otrzyma dawkę chloru. Wyniki poznamy w czwartek. Dopiero wtedy dowiemy się, czy woda będzie nadawała się do użytku. Obecnie stan kranówki jest tak zły, że nadaje się ona jedynie do spłukiwania toalet.
- Nie wolno używać jej obecnie do niczego innego - podkreśla Grażyna Kolek z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Puławach.
To kolejny przypadek zanieczyszczenia wodociągu Biowetu w ostatnich 12 miesiącach. Bakterie grupu coli wykryto w nim w czerwcu, a następnie w grudniu zeszłego roku. Na szczęście, woda w głównym wodociągu zaopatrującym zdecydowaną większość mieszkańców miasta (za który odpowiada MPWiK) pozostaje czysta i przydatna do spożycia.