W Lublinie powstanie jedna z pierwszych w kraju stacji tankowania wodorem. Z fabryki w Świdniku będą wyjeżdżać „wodorowe” NesoBusy. Budowa zakładu jest zaawansowana w 30 proc. a już są zamówienia na 20 sztuk tych ekologicznych pojazdów do Rybnika.
Te działania w naszym regionie prowadzą spółki Grupy Polsat Plus i ZEA Pak. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej wesprze trwającą budowę fabryki autobusów wodorowych w Świdniku. Umowa o dofinansowanie inwestycji ze środków krajowych zgromadzonych w programie „Nowa Energia”, podpisana została przez NFOŚiGW oraz PAK-PCE Polski Autobus Wodorowy. Jest to umowa preferencyjnej pożyczki do kwoty 50 milionów złotych, które zostaną przeznaczone na budowę zakładu produkcyjnego oraz wprowadzenie i montaż infrastruktury towarzyszącej, a także stacji tankowania wodoru na terenie Świdnickiej Strefy Aktywności Gospodarczej.
Budowa zakładu produkcyjnego ruszyła w połowie 2022 roku. Obecne jest zaawansowana w około 30 proc. Nowa fabryka będzie w stanie wyprodukować do 100 autobusów rocznie.
NesoBus to przyszłość
Z fabryki w Świdniku będą wyjeżdżać „wodorowe” NesoBusy. Jest to innowacyjny pojazd o modułowej i ergonomiczna budowie. Producent określa zasięg tego pojazdu na jednym tankowaniu do 450 km. Jeśli skończy się wodór, to tankowanie trwa tylko 15 minut. Jest to znacznie krócej w porównaniu do elektrycznych konkurentów, zasilanych z baterii.
NesoBus zużywa około 8 kg wodoru na 100 km. Zbiorniki mają pojemność 37,5 kg wodoru, co pozwala na przejechanie ok. 450 km. Autobus ma 12 m długości, 2,55 m szerokości, 3,4 m wysokości. Jego masa własna to niespełna 13 ton, może pomieścić do 93 pasażerów, w tym 37 na miejscach siedzących.
Firma ma już pierwsze zamówienie na dostawę tych pojazdów. 20 sztuk autobusów elektrycznych zasilanych wodorem zamówił Rybnik. Termin realizacji został określony na 240 dni od czasu podpisania umowy. – Należy się spodziewać, że wkrótce również inne miasta będą ogłaszały przetargi na dostawę wodorowych autobusów – informuje firma ze Świdnika.
Fundusz raz jeszcze
NFOŚiGW z kolejną spółką Grupy Polsat Plus i ZE PAK, tym razem z PAK-PCE STACJE H2 podpisał umowę o dotacji w wysokości 20 mln zł. Do końca czerwca 2024 r. w pięciu miastach w Polsce, we Wrocławiu, Rybniku, Gdańsku, Gdyni i Lublinie, powstaną stacje tankowania wodorem. Wtedy też planowane jest rozpoczęcie działania stacji i sprzedaż paliwa wodorowego.
– Chcemy, aby w całej Polsce powstawały kolejne stacje wodorowe. Szczególnie zależy nam na rozwoju ekologicznego transportu w dużych miastach. Dzięki temu zmniejszy się emisja dwutlenku węgla i tlenków azotu, co spowoduje kolei poprawę jakości powietrza – powiedział Ireneusz Zyska, wiceminister klimatu i środowiska, pełnomocnik rządu ds. odnawialnych źródeł energii.
Według założeń PAK-PCE STACJE H2 w początkowym okresie planowane jest wykorzystanie około 30 proc. przepustowości rynkowej każdej z 5 stacji do tankowania wodoru, co pozwoli na dokonanie ponad 10 000 tankowań autobusów i pozostałych pojazdów wodorowych. Zakładane jest, że wraz z rozwojem rynku wodoru w Polsce wykorzystanie stacji wodorowych będzie rosło i w perspektywie roku 2032 osiągnie poziom około 85 proc. Dodatkowo w obszarze transportu wodorowego prowadzone jest przedsięwzięcie mające na celu zakup wodorowozów, które będą służyły do transportu paliwa wodorowego.
Jak działa pojazd na wodór?
Pojazd wodorowy tak naprawdę jest elektrykiem. Wytwarza prąd na bieżąco z zatankowanego wodoru przy użyciu ogniwa paliwowego. Posiada własną „minielektrownię”. Fizycznie wodór ze zbiornika łączy się z tlenem pobranym z powietrza i wytwarzana jest energia elektryczna zasilająca silnik elektryczny. Nie ma żadnego procesu spalania. W wyniku połączenia wodoru z tlenem w ogniwie paliwowym, autobus emituje z rury wydechowej parę wodną. Ta woda jest w pełni destylowana. Zatem NesoBus nie emituje spalin i oczyszcza powietrze.