Zwiększać podatki, czy ograniczać dochody? Jakie branże mogą być motorami rozwoju Lubelszczyzny? M.in. na te tematy mówili w środę uczestnicy debaty przedwyborczej „Przyszłość młodego pokolenia” zorganizowanej na KUL.
Lubelscy kandydaci do Sejmu odpowiadali m.in. na pytanie o współpracę władzy wykonawczej: rządu i prezydenta. Krzysztof Kozieł reprezentujący partię KORWiN stwierdził, że konstytucję należy zmienić tak, aby większą rolę pełnił prezydent. Magdalena Miszczuk z Nowoczesnej dodała zaś, że jest za przekształceniem Senatu w izbę samorządową.
Jak budować pozytywny wizerunek Polski na świecie? Jacek Czerniak (Zjednoczona Lewica) wyliczył trzy ważne dla naszego kraju pojednania: polsko-niemieckie, polsko-rosyjskie i polsko-ukraińskie. Józef Godlewski (Kukiz ‘15) stwierdził, że powinniśmy mieć drugiego papieża-Polaka. – To była największa promocja – stwierdził Godlewski.
– Polska jest piękną kobietą, żoną i matką. W taki sposób powinniśmy się prezentować poza terenem naszego kraju – zauważył natomiast Sylwester Tułajew (PiS). – Uważam za skandaliczne, kiedy głowa państwa wyjeżdża za granicę i wypowiada się negatywnie o Polsce – dodała Magdalena Gąsior-Marek (PO).
Kandydaci byli również pytani o bezpieczeństwo Polski i organizacje proobronne. – Dopóki trzeba organizować akcje takie jak „Jedzenie zamiast bomb” dla osób potrzebujących, nie możemy zwiększać nakładów na wojsko – stwierdził Szymon Furmaniak z Partii Razem.
Jakie gałęzie gospodarki mogą pomóc w rozwoju naszego regionu? Według Jacka Czerniaka może to być rolnictwo ekologiczne. Z kolei Józef Godlewski uważa, że rozwój powinien iść w kierunku biotechnologii i informatyki. Zdaniem Sylwestra Tułajewa należy troszczyć się o zakłady w Świdniku czy w Puławach. – To przemysł jest najważniejszą gałęzią, którą należy odbudować – przekonuje kandydat PiS. Według Jana Łopaty z PSL motorem rozwoju mogłyby być m.in. nowoczesne formy rozwoju energii odnawialnej.