Warszawa. Do piątku (31.07) Sąd Najwyższy rozpatrzył 5100 z 5900 złożonych protestów wyborczych.
Jak podkreśla Aleksander Stępkowski, powołany do Sądu Najwyższego przez prezydenta Andrzeja Dudę z rekomendacji upolitycznionej KRS, nic nie wskazuje na to, by utworzona na mocy reformy Sądu Najwyższego autorstwa PiS Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych miała nie zdążyć z wydaniem orzeczenia o ważności wyborów prezydenckich przed ostatecznym terminem przypadającym 3 sierpnia.