Wybory w lubelskiej PO. Żuk oddaje władzę i jest kandydat last minute

W sobotę o godz. 20 minął czas na zgłaszanie kandydatów w zaplanowanych na 23 października wewnętrznych wyborach w największej partii opozycyjnej. Jak poinformował nas przewodniczący Regionalnej Komisji Wyborczej PO w województwie lubelskim, niemal w ostatniej chwili wpłynęła kandydatura Piotra Górskiego.

Górski jest szefem jednego z dzielnicowych kół Platformy w Lublinie. Jeszcze niedawno mówiło się, że może ubiegać się o stanowisko szefa partyjnych struktur w stolicy województwa. Zrezygnował jednak, gdy rekomendację regionalnych władz na tę funkcję otrzymała posłanka Marta Wcisło. Nieoczekiwanie postanowił włączyć się do walki o fotel przewodniczącego regionu i jeszcze w sobotę zbierał niezbędne do zarejestrowania kandydatury podpisy poparcia. Uzbierał ich 144, o ponad 20 więcej, niż wynosił wymagany limit.

Wyborczy akces Górskiego w Platformie przyjęto z zaskoczeniem. – Podpisy zbierał do ostatniej chwili, otrzymując poparcie głównie od działaczy z Lublina i Puław. Być może był to wyraz niezadowolenia niektórych osób po tym, jak z kandydowania zrezygnował Krzysztof Żuk – słyszymy od jednego z polityków PO.

Przypomnijmy, że w sobotę będący obecnie szefem Platformy w regionie prezydent Lublina poinformował, że nie będzie ubiegał się o reelekcję i udzielił poparcia byłemu posłowi Stanisławowi Żmijanowi. Na podobny krok zdecydował się inny potencjalny kandydat, poseł Krzysztof Grabczuk. Swoją kandydaturę w mających odbyć się za dwa tygodnie wyborach zarejestrował także Grzegorz Nowakowski, dotychczas kierujący miejskimi strukturami partii w Lublinie.