Miasto Terespol (5,5 tys. mieszkańców) w lutym 2019 ogłosiło, że chce przystąpić do rządowego programu. Plan był na dwa bloki z 60 mieszkaniami w miejscu dawnego przedszkola pomiędzy ulicami Czerwonego Krzyża i Wojska Polskiego.
– My jesteśmy zdecydowani, ale musimy jeszcze zrobić rozeznanie, czy jest takie zapotrzebowanie w Terespolu – mówił wówczas burmistrz Jacek Danieluk, który w 2018 roku opuścił szeregi Platformy Obywatelskiej i jest bezpartyjny. Chętnie jednak gości w mieście działaczy PiS, m.in. senatora Grzegorza Biereckiego.
Wstępnie szacowano, że stawka czynszu wyniesie ok. 16 zł za mkw.
Mieszkańcy dostali do wypełnienia ankiety. W czerwcu wydłużono nawet termin ich składania.
– Ze względu na brak wystarczającej liczby zainteresowanych nie przystępujemy do programu – przyznaje dziś burmistrz. – Warunek był taki, że trzeba wybudować co najmniej 50 mieszkań. Oświadczeń od ludzi było ponad 50, ale gdy dzwoniliśmy do tych osób, to część odmówiła.
Mieszkańcom nie podobały się m.in. kryteria przydziału mieszkań. – W mojej ocenie byłoby duże niebezpieczeństwo osiedlenia się w tych mieszkaniach głównie beneficjentów programu 500 plus. Jest wiele rodzin w Terespolu, które pewnie z chęcią skorzystałaby z takiego mieszkania, jednak perspektywa sąsiedztwa, całkowicie zniechęciłaby ich z takiego pomysłu – uważa jeden z mieszkańców Terespola.
Obecnie samorząd planuje budowę mieszkań komunalnych. – Mamy już gotowy projekt z pozwoleniem na budowę – podkreśla burmistrz. Teraz urząd szuka szans na dofinansowanie tej inwestycji. – Miasta nie stać na budowę bloku za 5-6 mln zł – przyznacza Danieluk.
Przypomnijmy, że z programu Mieszkanie Plus w Białej Podlaskiej powstały trzy bloki ze 186 mieszkaniami. Stawka czynszu to 13,75 zł za mkw. Lokatorzy mogą liczyć na dopłaty do czynszów.
Do tej pory w Polsce oddano do użytku 900 mieszkań. Ministerstwo Rozwoju zapowiedziało, że jeszcze w styczniu w wprowadzone będą zmiany, które mają przyspieszyć powstawanie mieszkań. Mają je budować deweloperzy.