To nie tak, że dzieci z zamojskiego żłobka miejskiego nie mają się czym bawić. Ale nowe klocki, samochodziki czy układanki na pewno sprawiłyby im radość. Dlatego zarząd osiedla Kilińskiego organizuje zbiórkę zabawek.
Pomysł zrodził się podczas poniedziałkowej sesji, w której Tomasz Wyrostek, przewodniczący osiedla brał udział. Usłyszał wówczas, że placówce brakuje pieniędzy na kupno nowych zabawek. Dyrektor żłobka Anna Adamczuk-Stęplewska wspomniała o tym, argumentując wniosek o podniesienie opłat (radni ostatecznie tej propozycji nie przyjęli).
– Podobne akcje organizowaliśmy z reguły jesienią, aby przygotować paczki świąteczne dla dzieci z różnych instytucji. Pomyślałem, że teraz możemy wesprzeć żłobek – opowiada Tomasz Wyrostek. Już dzień później skonsultował swój pomysł z panią dyrektor, uzyskał jej akceptację i na profilu zarządu osiedla zamieścił ogłoszenie. Odzew był natychmiastowy. – Już mamy pierwsze deklaracje przekazania nam zabawek – mówi przewodniczący.
Dary można przynosić do siedziby zarządu (ul. Kilińskiego 1b) w czwartki, w trakcie dyżurów (w godz. 17-19), a gdyby komuś ten dzień nie pasował, to wystarczy zatelefonować pod nr 537 468 777.
Najbardziej oczekiwane są np. klocki, plastikowe samochodziki czy lalki, układanki itd. Ważne, aby były to zabawki oznaczone przedziałem wiekowym 0-3 lata. Pluszaki raczej się nie przydadzą, bo tych żłobek przyjmować nie powinien. Ale jeśli ktoś ma takie przytulanki, również może je dostarczyć. Zostaną ewentualnie przekazane do Miejskiego Centrum Pomocy Rodzinie.
– Oczywiście wszystko co dostaniemy, będzie segregowane, dokładnie myte i dezynfekowane. Apeluję tylko, by przekazywać zabawki jeśli nie nowe, to w dobrym stanie. Nie chciałbym, aby naszą akcję potraktować jako szansę na wyczyszczenie piwnic – mówi Tomasz Wyrostek.
Zbióka ruszyła, nie ma wyznaczonego terminu zakończenia. Potrwa tak długo, jak długo dary będą spływać.