Zamość jeszcze poczeka na autobusy hybrydowe. Ministerstwo nie przyznało miastu dotacji na ich zakup.
Koszty we wnioskach z miast, które zgłosiły się do konkursu przekroczyły jednak kwotę, którą miało ministerstwo. Pieniądze mieli dostać ci, którzy będą najwyżej w rankingu. Kwota potrzebna na realizację wszystkich wniosków to ok. 480 mln zł. Fundusz miał do wydania 80 mln zł.
Niestety, okazało się, że ministerstwo nie przyznało dotacji dla Zamościa. Pieniądze z programu "Gazela” dostanie Częstochowa (prawie 66 mln zł) i Gdynia (ponad 15 mln zł). Zamość trafił na listę rezerwową i jest na drugim miejscu. Co to oznacza? - Zainteresowanie konkursem było bardzo duże. Szukamy dodatkowych pieniędzy, które moglibyśmy przeznaczyć na projekty z listy rezerwowej - tłumaczy Aleksandra Kopcińska z NFOŚGW. - Gdyby się udało, nie oznacza to, że wszyscy dostaną pieniądze. Być może uda się dofinansować częściowo kilka projektów. Szanse mają te, które są wyżej na liście - dodaje.
Na liście rezerwowej przed Zamościem jest Warszawa, która chciała zdobyć całą kwotę przeznaczoną na konkurs (80 mln zł). Na trzeciej pozycji znalazł się Kraków z wnioskiem o 24 mln zł.