![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Kobieta przekonuje, że władza jest bezduszna, bo nie pozwolono jej kupić bez przetargu działki, którą użytkuje od prawie 20 lat. – Działaliśmy zgodnie z prawem – zapewnia burmistrz Józefowa. A prokuratura bada sprawę.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
– Za ścianą jest działka o powierzchni 99 mkw., którą za zgodą burmistrza użytkuję od 18 lat – mówi Wiesława Nieśpiał. – Znajduje się tam szopa na drewno, szambo i ubikacja.
Pani Wiesława na początku ub. roku złożyła w magistracie wniosek o odkupienie działki. Radni podjęli uchwałę w sprawie sprzedaży jej w trybie bezprzetargowym, ale kilka miesięcy później uchwałę uchylono, bo nasza rozmówczyni nie posiadała aktu własności posesji.
– Trzeba było jeździć do sądu i wydać dużo pieniędzy, żeby go otrzymać – opowiada kobieta. – W lutym udałam się do urzędu miasta z aktem własności. Myślałam, że mam prawo pierwokupu działki, ale burmistrz powiedział, że ogłosi przetarg.
Skargę, którą 63-latka złożyła w Radzie Miasta, uznano za zasadną, ale pod koniec maja działka została sprzedana w drodze przetargu biznesmenowi, który ma po sąsiedzku m.in. piekarnię.
– Burmistrz trzyma tylko z bogatymi, nie liczy się z losem biednych – denerwuje się pani Nieśpiał. – To złośliwe. Nie przystąpiłam do przetargu, bo uważam, że powinnam kupić działkę w trybie bezprzetargowym, a poza tym nie przebiłabym przedsiębiorcy. Gdzie ja się teraz podzieję z szambem i ubikacją?
Co na to władze miasteczka?
– Nie było żadnej furtki prawnej, aby można było sprzedać tę działkę w trybie bezprzetargowym – zapewnia Roman Dziura, burmistrz Józefowa.
Zapewnia, że nie może być mowy o gorszym traktowaniu pani Wiesławy, co potwierdza podjęta próba sprzedaży w trybie bezprzetargowym, która ostatecznie została uchylona przez Radę Miejską.
– Gdybyśmy zdecydowali się na sprzedaż działek pani Nieśpiał, z podobnymi pretensjami o gorszym traktowaniu pojawiliby się sąsiedzi tych działek, którym przysługuje takie samo prawo do zakupu – mówi Dziura, powołując się na opinię radcy prawnego. – Działka, która może być sprzedana na poprawę zagospodarowania więcej niż jednej działki, musi być sprzedana w trybie przetargowym.
Dodaje, że pani Wiesława od ponad 14 lat nie mieszka w Józefowie, a budynki i posesja przy ul. Kościuszki są zaniedbane, co szpeci centrum miasteczka.
Pani Wiesława powiadomiła prokuraturę. – Trzeba ukarać bezdusznego burmistrza – wskazuje.
– Gdybyśmy sprzedali jej działkę w trybie bezprzetargowym, doszłoby do rażącego naruszenia przepisów prawa i postawiono by mi zarzut przekroczenia uprawnień – twierdzi burmistrz Dziura.
Co na to śledczy? – Prowadzimy postępowanie sprawdzające – powiedział nam Zbigniew Reszczyński, szef Prokuratury Rejonowej w Biłgoraju.