80-latka z Biłgoraja straciła ponad 6,5 tys. zł. Kobieta wpuściła do mieszkania mężczyznę, podającego się za pracownika gazowni. Ten zamiast spisać stan licznika, ukradł cztery portfele z pieniędzmi.
– Nachalnie wszedł do jej mieszkania pod pretekstem dokonania kontroli urządzeń gazowych – wyjaśnia Milena Wardach, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju. – W trakcie rozmowy z 80-latką mężczyzna ten cały czas chodził po mieszkaniu i się rozglądał, szukając rzekomo licznika gazowego, który miał spisać.
Kiedy kobieta oświadczyła, że nie ma licznika gazowego, nieznajomy zażądał wydania dokumentu z wysokością emerytury. Po krótkiej rozmowie "gazownik” wyszedł.
– Zaraz po jego wyjściu, starsza kobieta zauważyła brak czterech portfeli, w których było w sumie ponad 6,5 tys. złotych – dodaje Wardach. – Kiedy 80-latka wybiegła na ulicę za nieznajomym, jego już nie było. Trwają poszukiwania oszusta.
Policjanci proszą o rozsądek i ostrożność w kontaktach z nieznajomymi. Apel ten dotyczy szczególnie starszych osób, które wielokrotnie wpuszczając do mieszkań obcych ludzi padają ofiarami oszustów.