Nieprzerwanie od przeszło roku, średnio raz na miesiąc dociera do Zamościa konwój z pomocą humanitarną dla Ukrainy organizowany przez Stowarzyszenie Konwoje Nadziei z francuskiego Lyonu.
W sobotę Francuzi przywieźli pomoc dla kilku organizacji, z którymi współpracują na stałe dzięki pośrednictwu wolontariuszy z Zamościa.
– Do Włodzimierza Wołyńskiego i fundacji, która wspiera tam dzieci, głównie z różnego rodzaju niepełnosprawnościami, pojechały zabawki, żywność, wózki, łóżeczka i prezenty od francuskich uczniów dla ich ukraińskich rówieśników – wylicza Bartosz Sierpniowski z Zamościa.
Natomiast w transporcie do Kramatorska znalazły się głównie leki, opatrunki, obuwie ortopedyczne, zestawy kroplówek, zestawy sterylne. Wszystko to zagospodaruje fundacja Wiktorii Czarkowskiej, która zajmuje się nie tylko ewakuacją cywilów z obszarów, gdzie trwają walki, ale także stale wspiera jeden z oddziałów ukraińskiej armii, organizując dla niego zabezpieczenie medyczne.
– Ostatnia część darów pojechała do szpitala w Chmielnickim. To przede wszystkim łóżka szpitalne i ortopedyczne, wózki inwalidzkie, kule, osprzęt do transfuzji, leki i opatrunki – dodaje Sierpniowski.
Opowiada, że Francuzi wieźli również kolejny ambulans, niestety kilkaset kilometrów za Lyon padła w nim skrzynia biegów i samochód tym razem nie dotarł.
W Zamościu przy rozładunku pracowała stała, sprawdzona grupa wolontariuszy. Poczęstunek dla ekipy z Francji zapewniła restauracja Skarbiec Wina.
Kolejny transport z Lyonu jest planowany na lipiec.