Do 10 lat pozbawienia wolności grozi byłemu dyrektorowi Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Hrubieszowie. Prokuratura oskarżyła 31-letniego Ernesta L. o przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków.
Ale podczas kontroli przeprowadzonej w czerwcu w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie wyszło na jaw, że przez kilka miesięcy część należności dyrektor zlecił przelewać pracownikowi na konto żony.
Sprawą zajęli się śledczy, którzy we wtorek oskarżyli Ernesta L.
Zarzucają mu, że w celu osiągnięcia korzyści majątkowej polegającej na uniknięciu pełnych potrąceń z wypłacanych należności przekroczył uprawnienia i nie dopełnił obowiązków usuwając składniki swego majątku w postaci nagród i dodatkowego wynagrodzenia, w tym popularnej "trzynastki”, wydając podległemu pracownikowi dyspozycję przelewu tych pieniędzy na konto bankowe żony "w celu udaremnienia orzeczeń sądu i komornika”.
Chodziło o 3126 złotych.
Dodatkowo b. dyrektor ukrywał pisma komornika kierowane do PCPR o zajęciu wynagrodzenia za pracę i działał na szkodę wierzycieli.
– Oskarżony nie przyznał się do winy i nie chciał dobrowolnie poddać się karze – informuje Artur Kubik, szef Prokuratury Rejonowej w Hrubieszowie.
Gdy sprawa wyszła na jaw, starosta hrubieszowski odwołał Ernesta L. z zajmowanego stanowiska.