Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Policja zabezpieczyła teren i ewakuowała pracowników sądu. Bomby nie znaleziono (Archiwum)
Policja ustaliła i zatrzymała w środę sprawcę fałszywego alarmu bombowego. To 35-letni pracownik budowlany z Hrubieszowa.
– Zabezpieczono telefon komórkowy, z którego dzwonił do sądu podejrzewany mężczyzna – powiedziała nam Edyta Krystkowiak, rzecznik prasowy hrubieszowskiej policji.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek o godz. 14.05, kiedy to dyżurny hrubieszowskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie o podłożonym ładunku wybuchowym w sądzie.
Zarządzono ewakuację pracowników i klientów sądu oraz znajdującej się w tym samym budynku prokuratury. Łącznie było to 85 osób.
Policyjni pirotechnicy dokładnie przeszukali wszystkie pomieszczenia, ale na szczęście nie znaleźli żadnego ładunku wybuchowego. Akcja trwała do godz. 16.30.
Dzisiaj zatrzymany 35-latek ma usłyszeć zarzuty. Podliczone są koszty akcji, którymi być może zostanie obciążony żartowniś.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek o godz. 14.05, kiedy to dyżurny hrubieszowskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie o podłożonym ładunku wybuchowym w sądzie.
Zarządzono ewakuację pracowników i klientów sądu oraz znajdującej się w tym samym budynku prokuratury. Łącznie było to 85 osób.
Policyjni pirotechnicy dokładnie przeszukali wszystkie pomieszczenia, ale na szczęście nie znaleźli żadnego ładunku wybuchowego. Akcja trwała do godz. 16.30.
Dzisiaj zatrzymany 35-latek ma usłyszeć zarzuty. Podliczone są koszty akcji, którymi być może zostanie obciążony żartowniś.
