Chcesz przeprowadzić remont, ale Cię na to nie stać? Nie ma co się smucić. Zajrzyj jak najszybciej do Zamojskiego Centrum Wolontariatu.
- Bank Czasu ruszył w zeszłym roku dzięki dofinansowaniu Rządowego Programu Funduszu Inicjatyw Obywatelskich - mówi Ewa Szczepańska, prezes Zamojskiego Centrum Wolontariatu. - Każdy z nas coś potrafi, zbieraliśmy więc chętnych, którzy chcieli nawzajem świadczyć sobie usługi. Chodzi o normalne ludzkie relacje.
Dlaczego Bank Czasu?
- Jeżeli komuś poświęcimy trzy godziny, to mamy prawo oczekiwać tego samego od drugiej osoby - wyjaśnia prezes stowarzyszenia. - Rozliczamy się z pracy co do minuty, wszystko dokładnie zapisujemy.
Na początku nie było łatwo. - Niektórzy zamościanie podchodzili do naszej propozycji nieufnie - wspomina Szczepańska. - Przede wszystkim bali się wpuszczać do mieszkania obce osoby.
Ale po przełamaniu lodów bank zaczął się rozkręcać. Sporo kobiet opiekowało się małymi dziećmi w zamian za naukę języka obcego, doradztwo zawodowe, remont mieszkania czy pomoc w przeprowadzce. Jedna pani drugiej pani - w rewanżu za wysprzątanie mieszkania - upiekła tort.
- Zawiodła nas trochę tylko młodzież, ale mam nadzieję, że w tym roku będzie aktywniejsza - konstatuje szefowa Zamojskiego Centrum Wolontariatu.
Bo akcja na pewno będzie kontynuowana. Chętni, którzy chcieliby wymieniać się swoją wiedzą i zdolnościami, powinni zgłaszać się do siedziby zamojskiego stowarzyszenia przy ul. Kolegiackiej 16. Centrum czynne jest w środy od godz. 12 do 16.30, a w pozostałe dni robocze w godz. 12-15. Szczegóły - (084) 639 28 63.
- Pomagajmy sobie nawzajem - zachęca Ewa Szczepańska.