Do cudownej figury św. Mikołaja i kamiennego wilka ciągną tłumy. Wiele osób modli się w kaplicy, a potem pije wodę z pobliskiego źródełka słynącego z cudownych mocy.
- To jest skandal! - denerwuje się odwiedzająca sanktuarium Janina Duras z Lublina. - Nie wiem czy to wynik głupoty czy złośliwości. Stosy śmieci mogą zatruć to źródło!
Figura św. Mikołaja z Kryłowa Kolonii leczy podobno bezpłodność i m.in. choroby skórne. W czynieniu cudów wspomaga ją kamienny wilk, który waruje u stóp świętego. Z cudownych mocy słynie też źródło bijące nieopodal. Woda jest tam wyjątkowo smaczna i czysta. Nic dziwnego, że przyjeżdżają po nią mieszkańcy okolicznych gmin i m.in. Hrubieszowa.
- To miejsce jest czczone przez katolików i prawosławnych - mówi 75-letnia mieszkanka Kryłowa Kolonii. - Przyjeżdżają tutaj autobusami, którymi nieraz zastawiają całą drogę. Zabytkowy święty jest cierpliwy dla wszystkich. A zdarzają się i głuptasy.
Na skarpie nad źródełkiem piętrzą się góry śmieci. Cześć z nich jest w workach, inne poniewierają się po całym terenie "luzem”. - Tego nie przywieźli turyści - tłumaczy jeden z miejscowych. - To raczej nasi. Wstyd! Marna to wizytówka wsi.
Stanisław Jędrusina, zastępca wójta gminy Mircze zapewnia, że samorząd robi wszystko, aby temu miejscu nadać właściwą rangę.
- W ub. roku wykonaliśmy tam drogę dojazdową - tłumaczy. - Przygotowaliśmy też projekt na odnowienie całego sanktuarium. Bo to miejsce cieszy się coraz większą popularnością. Oczywiście zdarzają się też osoby, które tego nie doceniają… Ten teren nie należy do nas tylko do parafii. Sprawdzimy jak wygląda sytuacja. Śmiecie zostaną usunięte.