Osiemnastolatek usłyszał już zarzut kradzieży z włamaniem, jego młodszym o sześć lat bratem zajmie się sąd rodzinny.
Stróże prawa ustalili właśnie sprawców. To 18-letni mieszkaniec gminy Zamość, któremu pomagał 12-letni brat. Na nic zdały się ich zapewnienia o niewinności.
– W wyniku przeszukania odnaleźliśmy w miejscu zamieszkania sprawców skradzione przedmioty – informuje Joanna Kopeć, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Starszemu z braci grozi teraz do 10 lat pozbawienia wolności.