Do 5 lat pozbawienia wolności grozi 52-latkowi z gminy Mircze za psychiczne znęcanie się nad konkubiną oraz córką. Akt oskarżenia skierowano do hrubieszowskiego sądu.
– Oskarżony używał wobec pokrzywdzonych słów wulgarnych, wypędzał je z domu, groził zabójstwem i spaleniem zabudowań – informuje Artur Kubik, szef Prokuratury Rejonowej w Hrubieszowie.
Marian S. wpadł w spiralę znęcania się nad najbliższymi, bo przed jego tymczasowym aresztowaniem śledczy prowadzili już podobną sprawę. Pod koniec lipca 52-latek został za to skazany na karę pozbawienia wolności w zawieszeniu, ale zaskarżył wyrok, dalej nadużywał alkoholu i znęcał się nad najbliższymi.
W połowie sierpnia po kolejnej awanturze został odwieziony do izby wytrzeźwień. Po jego powrocie do domu znowu zaczęło się piekło. W związku z tym, że był wyjątkowo agresywny, a poza tym istniało podejrzenie spełnienia gróźb, śledczy wstąpili do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie.
Marian S. był już wcześniej karany za znieważnienie policjanta na służbie oraz groźby. Nie przyznaje się do znęcania się nad żoną i córką.