Na Zamojszczyźnie nie brakuje dzieci i młodzieży w wadami postawy ciała. Dlaczego poradnia przy zamojskim szpitalu "papieskim” świeci pustkami?
To błędne myślenie.
- Dla właściwego rozwoju dziecka ważne jest jak najwcześniejsze wykrycie wad postawy oraz rozpoczęcie ich korygowania - wyjaśnia dr n. med. Krzysztof Mataczyński, ordynator oddziału rehabilitacji Samodzielnego Publicznego Szpitala Wojewódzkiego im. Jana Pawła II w Zamościu. - Daje to szansę na cofnięcie się wad i późniejszy prawidłowy rozwój.
Specjaliści z zakresu rehabilitacji medycznej czekają na pacjentów w wieku 5-15 lat w Poradni Wad Postawy i Skrzywień Bocznych Kręgosłupa przy Alejach Jana Pawła II. - Trzeba tylko wziąć wcześniej skierowanie od lekarza rodzinnego - podpowiada dr Mataczyński. - Pacjentów przyjmujemy na bieżąco. Kierujemy ich na konsultacje kliniczne albo do zakładu rehabilitacji, gdzie rozpoczynają zabiegi pod nadzorem fizjoterapeutów.
Siedzący tryb życia, przeciążone plecaki i brak ruchu na świeżym powietrzu sprawiają, że maluchów z wadami postawy nie brakuje. Świadczą o tym badania przeprowadzone w jednej z zamojskich szkół. Blisko 200 na 229 przebadanych uczniów, a więc 87 proc., powinno uczestniczyć w zajęciach korekcyjnych. Wykryto u nich m.in. niesymetryczne ustawienie barków, boczne skrzywienie kręgosłupa, zniekształcenia klatki piersiowej (klatka kurza i szewska) lub kończyn dolnych (kolana szpotawe i koślawe).
Ale pod drzwiami poradni pusto. Odkąd zlikwidowano w szkołach gabinety lekarskie, obowiązek czuwania nad prawidłowym rozwojem dzieci spadł na lekarzy rodzinnych i rodziców. - Przyjrzyjmy się baczniej swoim pociechom - radzi tym ostatnim ordynator.
Poradnia czynna jest w poniedziałki i piątki w godz. 9-11. Można rejestrować się telefonicznie w godz. 7.25-15, tel. (084) 677 38 29.