Szpitale na Zamojszczyźnie liczyły na to, że tegoroczne kontrakty z Narodowym Funduszem Zdrowia będą przynajmniej na ubiegłorocznym poziomie. Okazało się jednak, że pieniędzy na leczenie będzie mniej.
Oleszczak przyznaje, że początkowo dość optymistycznie podchodził do sprawy tegorocznego kontraktu z NFZ. Liczył bowiem, że szpital dostanie o 2 mln zł więcej niż w ubiegłym roku. - Te dodatkowe pieniądze pozwoliłyby bilansować się naszej placówce - dodaje dyrektor biłgorajskiego szpitala.
Dyrektor szpitala "papieskiego” w Zamościu informuje, że placówce udało się ostatecznie wynegocjować wysokość tegorocznego budżetu na ubiegłorocznym poziomie, ale... nie do końca. - Pieniędzy realnie będzie mniej niż w ubiegłym roku, a to chociażby z tego powodu, że za takie same pieniądze będziemy teraz musieli wykonać więcej świadczeń, a po drugie w ramach własnego budżetu będziemy musieli wygospodarować pieniądze na zakup stymulatorów - mówi Andrzej Mielcarek, dyrektor naczelny szpitala przy ul. Legionów.
Tadeusz Garaj, dyrektor SP ZOZ w Hrubieszowie, też liczył na to, iż tegoroczny kontrakt z NFZ będzie przynajmniej na ubiegłorocznym poziomie. - Jednak okazało się, że będzie niższy o 5 proc. W takiej sytuacji na pewno trudniej będzie bilansować się placówce, zwłaszcza że koszty ciągle rosną np. leki - mówi T. Garaj.
O 1 mln zł mniejszy od ubiegłorocznego kontrakt będzie miał w tym roku szpital "miejski” w Zamościu. W sumie placówka dostała nieco ponad 17 mln zł. - Kontrakt jest trudny, ale trzeba go wykonać w stu procentach. W przypadku finansowania oddziałów zabiegowych nie jest najgorzej, natomiast najbardziej okrojono finanse dla oddziału dziecięcego, czego zupełnie nie rozumiem. Pokrzywdzona jest też ortopedia. Ponadto ubolewam nad tym, że będziemy mieli mniej pieniędzy na poradnię internistyczną, z której przede wszystkim korzystają starsi mieszkańcy - mówi Tomasz Anasiewicz, dyrektor placówki przy ul. Peowiaków.
- Tegoroczny kontrakt będzie trudny do wykonania. Jeśli np. za pierwszy typ porady w poradni specjalistycznej oferuje się nam 7 zł, to proszę powiedzieć co za taką kwotę można zrobić? Najlepiej byłoby zamknąć poradnie, by nie iść w dodatkowe koszty - mówi Andrzej Kaczor, dyrektor szpitala w Tomaszowie Lub.