Tron ma ponad dwa metry wysokości. Wygląda solidnie. Jest bogato zdobiony. Można tam zobaczyć otwarte lwie paszcze, motywy indiańskie i mnóstwo zawijasów. Mebel został ustawiony nad wejściem do sklepu spożywczego przy ul. Peowiaków w Zamościu. Budzi emocje.
Nietypowy mebel nie jest jednak reklamą "spożywczaka”. Piętro wyżej znajduje się duży salon meblarski.
Wybór jest tam spory. Chyba najciekawszymi i najoryginalniejszymi towarami są meble kolonialne.
– Są one w całości wymyślone i wyprodukowane w Indiach – zapewnia Piotr Samson, współwłaściciel studia aranżacji "Furora”. – Wykonano ją tradycyjną techniką. Takie produkty wymagają odpowiedniej reklamy. Wymyśliliśmy ją.
Nietypowy tron rzeczywiście przyciąga uwagę.
– On intryguje – mówi Samson. – Niektórzy klienci są taką formą reklamy zdziwieni. O to nam chodziło. Ten tron miał być taką formą prowokacji. Myślę, że ta reklama nam się naprawdę udała.
Wiadomo, na tronie każdy chce usiąść. – To dopiero! – dziwi się 60-letni mieszkaniec Zamościa, patrząc na królewski mebel. – Kiedyś może posadzą tam króla. Aby nim zostać, trzeba pewnie zrobić mnóstwo zakupów. Mnie na to nie stać.