Akt nadania polskiego obywatelstwa Janowi Chrzcicielowi Grandville de Mallet trafił do Muzeum Zamojskiego. To niezwykle ważny dokument, bo Malletski (jak w spolszczeniu mówił o sobie Francuz) był mocno związany z Zamościem.
Jan Chrzciciel Grandville de Mallet żył w latach 1777-1846. Brał udział w kampanii włoskiej Napoleona, był oficerem Księstwa Warszawskiego.
– Jak czytamy w Encyklopedii Miasta Zamościa, w 1809 r. przybył do miasta skierowany przez ks. Poniatowskiego żeby doprowadzić twierdzę do stanu obronności. Został odznaczony Krzyżem Virtuti Militari i Legią Honorową, a od 1817 r. związał się z miastem na wiele lat. Był głównym autorem planu gruntownej modernizacji twierdzy, przeprowadzonej według zasad nowoczesnej francuskiej szkoły fortyfikacyjnej, a także osobiście nadzorował prace i projektował część budowli – wylicza Waldemar Maziarczyk, kustosz Muzeum Zamojskiego.
Maziarczyk tłumaczy, że akt nadania obywatelstwa Francuz otrzymał w wyniku usilnych starań, by poprawić swoją reputację w oczach cara Aleksandra I i uczynienia z siebie lojalnego poddanego tego władcy.
– Akt jest kopią wydaną do rąk wnioskodawcy przez Kancelarię Rady Stanu Królestwa Polskiego i, jak można się domyślać, stanowił jego własność przechowywaną następnie przez spadkobierców. Pod tekstem zasadniczym dokumentu widnieje podpis ministra-sekretarza stanu Ignacego Sobolewskiego, który w imieniu imperatora rosyjskiego i konstytucyjnego króla polskiego uwierzytelnił wydaną decyzję. Postanowienia tam zawarte legalizowały czyli, jak to się wówczas określało, naturalizowały szlachectwo francuskie Malleta czyniąc go pełnoprawnym poddanym Królestwa Polskiego i Cesarstwa Rosyjskiego. Decyzją jego cesarsko-królewskiej mości, Aleksandra I, został mu również dodany do herbu rodowego polski herb szlachecki „Bastion” – mówi kustosz.