Jak można betonować takie miejsce? Mówią mieszkańcy Szczebrzeszyna obserwując to, co dzieje się przy wlocie do miejscowych wąwozów.
Szczebrzeskie wąwozy lessowe są jedną z największych atrakcji turystycznych gminy. Trudno się więc dziwić, że kiedy miejscowi zauważyli tam robotników z ciężkim sprzętem, którzy betonem wykładają trakty, zaczęli się niepokoić.
- To oburzające co wyprawiają w naszym miasteczku! Jeśli wyłożą płytami ten wąwóz, to zniszczą urok tego miejsca, jego atmosferę i klimat. Takie miejsca powinno się zostawiać naturze - denerwuje się Grzegorz Król, artysta malarz ze Szczebrzeszyna.
- Chodzi wyłącznie o zabezpieczenie przed osuwaniem lessowych skarp na odcinku zaledwie 400 metrów - zapewnia Stanisław Kaziród, gminny inspektor do spraw inwestycji. - W miejscach, gdzie jest największa stromizna, wyłożymy skarpy ażurowymi płytami kamiennymi.
Urzędnik dodaje, że przede wszystkim jednak w wąwozie zostanie wykonana betonowa palisada o wysokości od 30 do 60 centymetrów, a po obu stronach drogi powstaną kanały odwadniające z kostki granitowej. Gmina wystarała się o 300 tys. zł na ten cel z budżetu państwa, dołożyła jeszcze 160 tys. z własnej kasy i przy okazji odnowi asfalt i oświetlenie przy ul. Cmentarnej. - Cały nasz projekt został zaakceptowany przez konserwatora zabytków. Zresztą podobny był realizowany w gminie Wilków, koło Kazimierza Dolnego - dorzuca Koziróg.
- Gdyby próbowano betonować dalszą część wąwozów, to byłoby rzeczywiście niedopuszczalne - przyznaje Janusz Kapecki, przewodnik turystyczny ze Szczebrzeszyna, ale twierdzi, że powodów do niepokoju nie ma. - Bo modernizacji ma być poddany tylko ten odcinek, który stanowi drogę dojazdową do cmentarza, wysypiska śmieci i Zakładu Gospodarki Komunalnej. Sądzę, że wzmocnienie takiego fragmentu wszystkim nam wyjdzie na dobre. Droga przestanie wreszcie tonąć w błocie i będzie przejezdna.
A szef ekipy, która w wąwozie pracuje już od kilku dni dorzuca: - Ani jedno drzewo przy tej okazji nie zostanie wycięte. Zgodnie z projektem, nietknięte mają być także skarpy. Jeśli już, to uzupełnimy w nich jakieś ubytki. Wszystko powinno być gotowe do września - obiecuje.