Rodzina Zamoyskich odzyskała pałac w Klemensowie utracony na mocy dekretu PKWN o reformie rolnej. Ze względu na to, że zdewastowany zabytek wymaga natychmiastowego remontu, sprzedano go z 99 proc. bonifikatą.
Po przejęciu pałacu jego właścicielem był Skarb Państwa. Od 2009 r., kiedy wyprowadził się stamtąd Dom Pomocy Społecznej, budynek stał pusty. Starostwo Powiatowe w Zamościu wielokrotnie próbowało go sprzedać. Chętnych nie było, nie pomogło też obniżenie ceny z 8 do 6 mln zł.
Trzy lata temu ówczesny wojewoda Wojciech Wilk zdecydował, że w przypadku przejęcia pałacu przez państwo nie mógł być zastosowany dekret PKWN, bo w momencie wprowadzania reformy rolnej ówcześni właściciele używali go do celów mieszkaniowych, a nie rolnych. Dlatego też podpisał dokument, według którego pałac mógł wrócić do Zamoyskich. Ponieważ decyzja zawierała błąd formalny sprawa oparła się o sąd i dopiero teraz znalazła swój finał.
Właścicielami pałacu zostało w równych częściach pięcioro dzieci Jana Zamojskiego, ostatniego ordynata Ordynacji Zamojskiej. Nieruchomość została im sprzedana w trybie bezprzetargowym i z bonifikatą w wysokości 99,01 proc. ceny, czyli za 87,6 tys. zł brutto.
– Decyzja o sprzedaży nieruchomości Zamoyskim jest bardzo korzystna, zarówno dla Skarbu Państwa, który przez lata musiał ponosić koszty bieżących remontów pałacu, jak i samego zabytku, który potrzebuje natychmiastowych prac, by odzyskać dawną świetność – uważa Henryk Matej, starosta zamojski.
Zamoyscy będą musieli rozpocząć remont pałacu i proces zagospodarowania parku w ciągu 3 lat. Przez 10 najbliższych lat nie będą mogli sprzedać nieruchomości.