Nietrzeźwy kierowca poprosił „autostopowicza” aby poprowadził dalej jego samochód. Ten za kierowcę usiadł mimo, że miał zakaz kierowania pojazdami. Wczoraj obaj mężczyźni zostali zatrzymani przez policjantów z zamojskiej drogówki.
– Wczoraj po godz. 18 dyżurny zamojskiej komendy otrzymał zgłoszenie o kierowcy samochodu marki Mazda, który w miejscowości Wysokie jechał wężykiem i niszczył słupki drogowe – informuje nadkom. Dominika Przybylska z Komendy Miejskiej Policji w Zamościu. – W Zamościu na ul. Lubelskiej policjanci drogówki zatrzymali pojazd do kontroli. Okazało się, że 26-letni kierowca jest trzeźwy, mężczyzna miał natomiast zakaz prowadzenia pojazdów, który dodatkowo już raz złamał. Na siedzeniu pasażera podróżował 54-letni pijany właściciel auta, badanie wykazało prawie trzy promile w jego organizmie.
Policjanci ustalili, że 54-latek chwilę wcześniej kierował mazdą. – Gdy nie był już w stanie samodzielnie jechać wziął na „stopa” 26-latka, którego poprosił o zamianę miejsc – dodaje nadkom. Przybylska. – Kilkaset metrów dalej panowie zakończyli podróż.
Mężczyźni zostali zatrzymani przez policjantów a samochód, którym jechali został odholowany na policyjny parking.
Teraz 26-latek i 54-latek za swoje czyny odpowiedzą przez sądem. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do lat 2. Z kolei złamanie zakazu prowadzenia pojazdów zagrożone jest karą więzienia do lat 3.