Dyskusja była gorąca, zarzutów wiele. Emocji też nie brakowało. W końcu radni przyjęli sprawozdanie w sprawie wykonania budżetu za 2008 r i udzielili prezydentowi absolutorium.
Najważniejszym punktem poniedziałkowej sesji było przyjęcie sprawozdania z budżetu i udzielenie absolutorium za jego wykonanie prezydentowi. Przerodziło się to w batalię, bo radni PiS przypuścili atak.
Dariusz Zagdańki, szef klubu PiS dziwił się różnicy jaka jest pomiędzy budżetowymi założeniami a jego realizacją. Punkt po punkcie wytykał rozbieżności. Trwało to ponad dwadzieścia minut.
- Nie zrealizowano planu dochodów, na niskim poziomie jest realizacja zadań inwestycyjnych i wielu innych punktów tego budżetu - grzmiał Zagdański. - Stan końcowy i założenia różnią się często bardzo drastycznie. Zbyt często. To nie jest naprawdę w porządku. Efekty? Na modernizacje czeka np. nadal wiele dróg.
- Nacisk jest często kładziony na niewłaściwe rzeczy - dodał Michał Malec, jego partyjny kolega. - Mnie interesuje gospodarka. Od dawna mówi się o stworzeniu specjalnej strefy ekonomicznej. I nadal nic. Młodzi nam uciekają, bo nie mamy im nic do zaoferowania.
Marcin Zamoyski, prezydent Zamościa był tym oburzony. - Mieliśmy 11 sesji i na każdej były wprowadzane poprawki do budżetu - tłumaczył. - To jest normalne. Inne są przecież założenia, a często inne możliwości. Zmiany były głosowane przez radnych… Robimy mnóstwo. Tylko na drogi wydajemy co roku 10 mln zł. To miasto się rozwija. Wystarczy się rozejrzeć.
To oburzyło radną Sędłak, która jak twierdzi ciągle rozgląda się po swoim osiedlu, ale pozytywnych zmian jakoś nie widzi. Zaczęła o tym mówić. Przerwał jej jednak Jan Matwiejczuk, przewodniczący RM. Odebrał jej głos. Wtedy radna wyszła z sali.
Sprawozdanie z budżetu przyjęto. Radni PiS przygotowali się jednak na dyskusję o absolutorium. To się nie udało.
- Chciałbym powiedzieć… - rozpoczął Zagdańki.
- Czy do treści uchwały ma pan uwagi? - zareagował natychmiast Matwiejczuk.
- Niech mi pan pozwoli rozwinąć tok myślowy - odparł Zagdański. - Jeśli pan mi przerwie, to trudno. Chciałem powiedzieć, że prezydent…
- Zabieram panu głos - rozzłościł się przewodniczący. - Kiedy można mówić to można. Teraz będziemy tutaj głosować.
Radni PO, KWW Marcina Zamoyskiego i m.in. SLD byli jak zazwyczaj jednomyślni. Za udzieleniem prezydentowi absolutorium głosowało 14 z nich. 7 radnych PiS było przeciw.
- Ten budżet był dobry - skwitowała radna Katarzyna Wołoszyn z PO. - Mimo poważnych inwestycji zadłużenie miasta spadło np. o 2,5 mln zł. Choćby to jest ważne.