Do czterech wypadków drogowych doszło w ostatni weekend w powiecie biłgorajskim. Na szczęście nikt nie zginął, ale kilka osób odniosło obrażenia.
Poważniej wyglądało zdarzenie w Korytkowie Małym (gm. Frampol), gdzie kierujący BMW 28-letni mieszkaniec gminy Frampol uderzył w łosia. Zwierzę nagle wbiegło na jezdnię. Do szpitala odwieziono z podobnymi obrażeniami, czyli urazami głowy i kręgosłupa oraz wstrząśnieniem mózgu kierowcę samochodu oraz 26-letnią pasażerkę.
W Biszczy kierujący mercedesem 18-letni mieszkaniec tej gminy podczas wyprzedzania na zakręcie rowerzysty zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się z jadącym motocyklem marki Kawasaki 23-latkiem. Motocyklistę z gminy Biszcza ze złamaną ręką przewieziono do szpitala.
– Mężczyzna miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu – informuje Milena Wardach, rzecznik prasowy biłgorajskiej policji.
Kierujący mercedesem był trzeźwy.
W niedzielę po południu kierujący nissanem 22-latek z gminy Biłgoraj nie zachował bezpiecznej odległości i najechał na tył subaru, które zatrzymało się przed przejściem dla pieszych.
Do szpitala odwieziono ze złamanym obojczykiem 17-letnią pasażerkę nissana. Zarówno kierujący nissanem, jak i 30-letni kierowca subaru z Biłgoraja byli trzeźwi. Do wypadku doszło przy ul. Jana Pawła II.
Policja apeluje do kierowców o rozważną jazdę.