16-latek jechał pożyczonym motocyklem, choć nie miał prawa jazdy i kasku. Co więcej, motocykl nie został dopuszczony do ruchu. Nastolatkiem zajmie się sąd. Od kary nie wymiga się także 19-letni właściciel motocykla, który pożyczył pojazd młodszemu koledze.
- Za kierownicą pojazdu siedział 16-letni mieszkaniec powiatu krasnostawskiego - wyjaśnia nadkom. Joanna Kopeć z Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Nastolatek jechał bez kasku ochronnego. Na dodatek nie miał uprawnień do kierowania motocyklami, a sam pojazd nie został dopuszczony do ruchu. Motocykl pożyczył mu 19-letni mieszkaniec gminy Zamość.
Za udostępnienie motocykla osobie bez uprawnień dostał 300 zł mandatu. Z kolei sprawą 16-latka zajmie się wkrótce sąd rodzinny i nieletnich