20-letni Tomasz S. z gminy Ulhówek odpowie przed sądem za spowodowanie po pijanemu wypadku drogowego, w którym śmierć poniosły cztery młode osoby. Akt oskarżenia trafił właśnie do tomaszowskiego sądu.
Do tragicznego wypadku doszło 26 kwietnia w Dyniskach Starych w gminie Ulhówek. W grupę wracających z zabawy tanecznej nastolatków wjechał pędzący od strony Ulhówka opel vectra. Kierowca na łuku jezdni stracił panowanie nad kierownicą, zjechał na pobocze, uderzył w pieszych i zatrzymał się na betonowym przepuście.
Dwóm 16-latkom z Dębiny udało się przed wypadkiem wskoczyć do rowu. Dzięki temu żyją. Na miejscu zginęli: 17-letni Mateusz oraz młodsi o rok Monika i Radek. Ich rówieśniczka Justyna, krytycznym w stanie trafiła do szpitala. Zmarła 6 dni później. Mateusz mieszkał w Dębinie i był uczniem pierwszej klasy technikum w Lubyczy Królewskiej. Monika, Radek i Justyna chodzili do klasy III "b” Gimnazjum w Ulhówku. Cała gmina opłakiwała ich śmierć.
Sprawca zostawił samochód i uciekł. Policja – na podstawie zeznań świadków – zatrzymała go w domu. Miał w organizmie ponad 1,8 promila alkoholu. Według świadków, 20-letni Tomasz S. pił alkohol na zabawie. Miał jednak kierowcę. Ale po sprzeczce z dziewczyną, sam wsiadł za kierownicę.
Sąd Rejonowy w Tomaszowie Lubelskim postanowił go tymczasowo aresztować. Tomasz S. odpowie za spowodowanie po pijanemu wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym i za namawianie świadka do składania fałszywych zeznań (chciał, aby winę na siebie wziął kolega, który podczas zabawy "robił za kierowcę”). Grozi mu
do 12 lat więzienia.