Sylwester Chęciński, znakomity polski reżyser odwiedził rodzinny Susiec, obejrzał postawiony niedawno pomnik Kargula i Pawlaka i wyraził swoją opinię. Jaką? Spodobało mu się! Wszyscy mieszkańcy gminy odetchnęli z ulgą.
Reżyser urodził się w Suścu w 1930 r. Mieszkał tam przy ul. Długiej. Jego ojciec był kupcem i pracownikiem miejscowego tartaku.
Gdy Sylwester miał 9 lat, jego rodzina przeniosła się do Zamościa. Chęciński ukończył m.in. wydział reżyserii łódzkiej PWST.
Najbardziej znany jest z komediowej trylogii: "Sami swoi”, "Nie ma mocnych” oraz "Kochaj albo rzuć”. To w jego filmach debiutował m.in. Marek Konrad, jeden z najwybitniejszych polskich aktorów.
Twórca rzadko odwiedzał Susiec. Jakiś czas temu wójt Franciszek Kawa wpadł na pomysł ustawienia w tej miejscowości pomnika Kargula i Pawlaka. Miało to zwiększyć turystyczną atrakcyjność gminy.
Zlecił wykonanie pomnika Janowi Wiatrzykowi, rzeźbiarzowi i malarzowi z pobliskiego Majdanu Sopockiego. Ten wystrugał filmowe postacie z klocków lipowych. Stanęły kilka w centrum Suśca.
Chęciński słyszał o tym pomniku, ale zobaczył go dopiero w piątek. Był zadowolony.
– Reżyser chętniej odwiedza teraz Susiec – raduje się wójt Kawa. – Mamy z nim bardzo dobry kontakt. O to przecież też nam chodziło.
Co na to mieszkańcy Suśca? – Nie ma co owijać w bawełnę – kwituje jeden z miejscowych. – Pomnikowe postacie są mało podobne do tych w oryginale… Dobrze, że Chęciński nie miał do tego zastrzeżeń. To twórca komedii, ma poczucie humoru.