Prokuratura Rejonowa w Hrubieszowie wszczęła śledztwo w sprawie publicznego propagowania faszystowskiego ustroju państwa podczas spektaklu w Szkole Podstawowej w Łabuniach. Na początku grudnia ubiegłego roku dzieci odegrały tam scenę gazowania Żydów.
Spektakl przygotowano w związku z akademią z okazji nadania szkole imienia „Dzieci Zamojszczyzny”. Spotkanie opisały media i organizacje o zasięgu ogólnopolskim. Uczniowie wystawili spektakl „Nie mogę cię zapomnieć”. Starszych chłopców przebrano za gestapowców, którzy zagazowali odgrywanych przez młodsze, siedmioletnie dzieci więźniów obozu.
Jak relacjonował „Newsweek”, do zebranych na sali przemawiał m.in. wójt Mariusz Kukiełka. W swoim wystąpieniu mówił: - Hitlerowskie Niemcy były państwem, które łamało zasady prawa naturalnego, które było oparte na normach prawa stanowionego przez człowieka. I dziś mamy do czynienia z różnymi ludźmi, lewicowymi środowiskami, które chcą tworzyć nowego człowieka, nowe społeczeństwo, bez Boga.
Po tym, jak sprawa stała się głośna zawiadomienia o możliwości popełnieniu przestępstwa złożyły jednocześnie Ogólnopolski Ruch Ateistyczno-Lewicowy w Szczecinie oraz Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
- W zawiadomieniach podnoszono to, że charakter przedstawienia mógł propagować faszyzm, bo dzieci były przebrane w stroje funkcjonariuszy gestapo z elementami zawierającymi swastyki – wyjaśnia Magdalena Janik-Sobańska, szefowa Prokuratury Rejonowej w Hrubieszowie. – Drugi wątek dotyczył dorosłych osób z widowni, które mogły się wypowiadać o osobach ze środowisk lewicowych w sposób mogący stanowić groźby ze względu na przynależność polityczną.
Podczas trwającego 30 dni postępowania sprawdzającego nie udało się przesłuchać wszystkich świadków i zgromadzić wszystkich niezbędnych dokumentów. Dlatego prokuratora musiała wszcząć śledztwo. Prowadzone jest ono w sprawie, a nie przeciwko komuś.
Dzisiaj przez cały dzień próbowaliśmy porozmawiać z dyrekcją szkoły. Bezskutecznie.