Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Ktoś już nich korzystał. Teraz będą służyć pacjentom SP ZOZ Biłgoraj. Dyrektor miejscowego szpitala sprowadził z Niemiec 42 szpitalne łóżka.
Przesyłka dotarła na miejsce w poniedziałek. Nie była zbyt kosztowna. Za każde łóżko razem z transportem szpital zapłacił po 870 zł (netto).
- Szpitala nie było stać na zakup nowych, które kosztuję od 3,5 do 5 tys. zł za sztukę - mówi Magdalena Szewczuk, rzeczniczka biłgorajskiego starostwa powiatowego, które dyrektorowi szpitala dało zgodę na zakup sprzętu z "drugiej ręki”.
- Szpitala nie było stać na zakup nowych, które kosztuję od 3,5 do 5 tys. zł za sztukę - mówi Magdalena Szewczuk, rzeczniczka biłgorajskiego starostwa powiatowego, które dyrektorowi szpitala dało zgodę na zakup sprzętu z "drugiej ręki”.
Wiele łóżek w biłgorajskim szpitalu pamięta jeszcze lata 50. ub. wieku. Te sprowadzone z Niemiec, choć kilkuletnie są bardziej nowoczesne. Mają barierki, wysięgniki i możliwość regulacji wysokości oraz pozycji pacjenta.
Dyrektor SP ZOZ podzielił zakupy równo między dwa szpitale. 21 łóżek trafiło na oddział dla przewlekle chorych i wewnętrzny w Tarnogrodzie, drugie tyle zostało w Biłgoraju. Mają z nich korzystać m.in. pacjenci chirurgii i ortopedii. (AK)
Dyrektor SP ZOZ podzielił zakupy równo między dwa szpitale. 21 łóżek trafiło na oddział dla przewlekle chorych i wewnętrzny w Tarnogrodzie, drugie tyle zostało w Biłgoraju. Mają z nich korzystać m.in. pacjenci chirurgii i ortopedii. (AK)
