Przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich będzie się musiał tłumaczyć 16-latek, który wpuścił do obiegu dwa "wyprodukowane” domowym sposobem banknoty dziesięciozłotowe.
Ustalono, że podrobiony banknot wprowadził do obrotu 16-latek, płacąc nim za gumę do żucia. To nie koniec, bo wcześniej chłopak zapłacił inną fałszywą dziesięciozłotówką za obiad w szkolnej stołówce.
– Zatrzymaliśmy sprawcę, zabezpieczono komputer i drukarkę – informuje Jerzy Rusin, rzecznik tomaszowskiej policji.
16-latek przyznał się do winy. Powiedział, że w domu zeskanował i wydrukował tylko dwa fałszywe banknoty dziesięciozłotowe.
Za podrabianie albo przerabianie pieniędzy grozi do 25 lat więzienia, a za wprowadzanie ich do obiegu można powędrować za kratki na 10 lat; w wypadku mniejszej wagi, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary. Ucznia spod Tyszowiec czeka rozprawa przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich.