Miłośnicy dinozaurów będą mieli w Krasnobrodzie swój raj. Na polach w dolinie św. Rocha stanie prawdopodobnie kilkadziesiąt kopalnych gadów wykonanych z żywicy epoksydowej w skali 1:1. Największy z nich będzie miał ponad 27 metry wysokości.
Na pomysł stworzenia parku jurajskiego w Krasnobrodzie wpadł Janusz Sokół, pochodzący z Lublina ekspert Instytutu Konsultantów Europejskich oraz wiceprezes Europejskiego Centrum Akredytacji w Brukseli.
Sympatią do kopalnych gadów zaraził go 14-letni syn Alan. Pan Janusz chce ich ustawić w Krasnobrodzie kilkadziesiąt (m.in. diplodoka i tyranozaura). Byłyby wykonane z żywicy epoksydowej i miałyby naturalne rozmiary! Każdy kosztowałby kilkadziesiąt tysięcy złotych.
W sumie budowa parku to koszt ok. 1 mln zł.
– Pan Sokół zakłada działalność gospodarczą i będzie starać się o pieniądze z UE na ten cel – mówi wiceburmistrz Michalski. – Chce, aby gmina wydzierżawiła mu 4 do 5 hektarów gruntu pod inwestycje w dolinie św. Rocha. Warto to rozważyć. Będziemy o tym mówić z radnymi na najbliższej sesji rady miejskiej (31 marca – red.).
Jeśli radni się zgodzą, budowa parku ruszy szybko.
– Pierwszy dinozaur może przyjechać do Krasnobrodu już w czerwcu – mówi burmistrz Michalski. – Makieta najwyższego, kopalnego gada będzie miała prawie 30 metry wysokości! Zdominuje okolicę. Potem powstanie m.in. ścieżka edukacyjna, a teren będzie ogrodzony. W przyszłości powstanie także muzeum ziemi.
Mieszkańcy Krasnobrodu cieszą się z tej inwestycji. Pojawiają się jednak glosy, że sylwetki dinozaurów mogą po prostu zeszpecić krajobraz.
– Nie ma takiej obawy – zapewnia Janusz Sokół. – Te dinozaury będą właśnie współgrać z otoczeniem.
Budowa parku to tylko część czekających Krasnobród zmian. Magistrat już zadbał o renowację miejscowego zalewu. Zbiornik został oczyszczony, utwardzono też groblę. Wysłużone molo zostało rozebrane, a w jego miejsce powstało nowe.
Teraz UM stara się o wsparcie z UE na rozbudowę zbiornika. Lustro wody ma 7 ha, ale będzie powiększone prawie trzykrotnie!
Urzędnicy chcą połączyć kilka zbiorników wodnych, które istnieją w okolicach głównego zalewu. Tak powstałaby wyspa o nazwie "Słoneczna”.
Prowadziłby do niej most. Wokół tego zbiornika wybudowane zostaną alejki. Przy nich staną ławki i 103 latarnie. Powstaną m.in. brodziki dla dzieci, prysznice i specjalne gejzery wodne. Koszt inwestycji to ok. 4 mln zł.
Magistrat chce pozyskać na ten cel z UE ponad 2,9 mln zł. – Wniosek został złożony i przebrnął przez pierwszy etap oceny formalnej – tłumaczy wiceburmistrz. – Wszystko powinno się udać.