Do kilku poważnych wypadków drogowych doszło w długi weekend na Zamojszczyźnie.
W niedzielę w Stanisławowie (gm. Józefów) kierujący motorowerem 14-latek nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu na skrzyżowaniu i zderzył się z renaultem. Nastolatek ze złamaną nogą i ogólnymi obrażeniami wylądował w szpitalu.
Podobny błąd popełnił kierujący oplem 37-latek, który nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu podczas skręcania w lewo i zderzył się z jadącym na motorowerze 22-latkiem. Ten ostatni został odwieziony do szpitala. Do wypadku doszło w niedzielę przy ul. Szkolnej w Lubyczy Królewskiej. Obaj kierowcy byli trzeźwi.
Dwa dni wcześniej przy ul. Zamojskiej w Tomaszowie Lubelskim podróżujący renaultem 22-latek z gminy Cyców w powiecie łęczyńskim potrącił 24-letnią tomaszowiankę, która nagle weszła na jezdnię. Piesza z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu trafiła do szpitala. Kierowca był trzeźwy, od kobiety pobrano krew do badań.
W podhrubieszowskiej Brodzicy – na drodze krajowej nr 74 – kierujący oplem vectra 26-letni mieszkaniec gminy Werbkowice stracił panowanie nad pojazdem, wpadł w poślizg, a następnie wjechał do przydrożnego rowu. Samochód przewrócił się na lewy bok. Karetka zabrała do szpitala 30-letniego pasażera. Kierowca trafił do policyjnego aresztu. Miał w organizmie 2,8 promila alkoholu. Za spowodowanie po pijaku wypadku drogowego grozi do 4,5 roku pozbawienia wolności.
W sobotę przy ul. Żeromskiego w Hrubieszowie kierujący seatem toledo 24-latek z gminy Hrubieszów nie dostosował prędkości i odległości od poprzedzającego go pojazdu, w wyniku czego wjechał w tył fiata uno, którym jechała 38-letnia kobieta z 7-letnią córką. Wszyscy uczestnicy zdarzenia z ogólnymi obrażeniami ciała trafili do szpitala, gdzie pozostali na obserwacji.
W zawiązku z okresem urlopowym na drogach panuje wzmożony ruch. Jazdy nie ułatwiają także zmienne warunki pogodowe. Policja apeluje do kierowców o ostrożność, cierpliwość i dostosowanie prędkości jazdy do warunków drogowych.