Policjanci przyłapali na gorącym uczynku dwóch sprawców włamania do baru przy ul. Peowiaków. Okazało się też, że ci sami mężczyźni są odpowiedzialni za serię włamań do automatów na monety.
Kiedy policjanci dotarli na miejsce, zauważyli dwóch mężczyzn uciekających z miejsca przestępstwa. Po krótkim pościgu obaj zostali zatrzymani. Byli to dwaj mieszkańcy miasta w wieku 23 i 38 lat.
Policjanci ustalili, że zatrzymani wyważyli pod osłoną nocy drzwi prowadzące do wnętrza lokalu, weszli do środka i ukradli bilon w kwocie około 40 złotych. Skradzione pieniądze znaleźli przy młodszym z zatrzymanych. Obaj mężczyźni trafili do policyjnego aresztu.
Praca zamojskich kryminalnych pozwoliła przedstawić zatrzymanym nie tylko zarzutu włamania do baru, ale też włamań do automatów na monety przy myjniach samochodowych przy ul. Zamojskiego, Dzieci Zamojszczyzny i w pobliskim Sitańcu. Okradali je pod koniec grudnia ubiegłego roku i na początku stycznia.
Sprawcy włamywali się do wrzutników na monety i kradli pieniądze o nominałach 2 i 5 złotowych. Obaj byli już karani za podobne przestępstwa.
Wkrótce staną przed sądem. Za to, co zrobili, grozi im kara do 10 lat więzienia.