Kilkuosobowa delegacja z Zamojszczyzny pojechała dzisiaj ma Westerplatte. Jej członkowie będą uczestniczyć w obchodach 70-rocznicy wybuchu II wojny światowej oraz promować "ideę” budowy Centrum Wysiedlonych.
– Pokazywaliśmy właśnie transparenty telewizji i wzbudziły one zainteresowanie – cieszył się dzisiaj rano Jerzy Zacharow, zamojski działacz opozycyjny z lat 80. i były radny miejski. – Byliśmy też z naszym hasłem pod Stocznią Gdańską, a potem wybieramy się na Westerplatte, na główne uroczystości. To dobra okazja, żeby prawda historyczna ujrzała światło dzienne.
O budowie Centrum Wysiedlonych mówi się w naszym regionie od kilku miesięcy. Ma ono dokumentować gehennę pacyfikowanych przez hitlerowców ponad 140 zamojskich wsi oraz m.in. "ofiary sowieckiego komunizmu i ukraińskiego nacjonalizmu”.
Zawiązano nawet specjalny komitet, który zamierza wybudować poświęcone ich losom ośrodek. Znajdą się tam m.in. sale wystawowe i archiwum. Koszt inwestycji oszacowano na 20 mln zł.
Komitet chce, aby budowę sfinansował m.in. rząd RP. Na razie bez skutku.
Dzisiejsza demonstracja na Westerplatte ma "upowszechnić” ideę budowy centrum.