Policjantem jest się cały czas, nawet na urlopie. Udowodnił to zamojski dzielnicowy, który w czasie wolnym od pracy zatrzymał złodzieja w Piaskach.
Do zatrzymania doszło w miniony czwartek po godzinie 14.30 przed jednym z marketów w Piaskach. Sierżant sztabowy Karol Kitka, dzielnicowy z zamojskiej komendy w czasie wolnym od pracy wybrał się na zakupy z rodziną.
Funkcjonariusz zauważył, że na trawie przed marketem, kobieta pracująca jako ochroniarz przytrzymuje mężczyznę. Ten po chwili się jednak wyrwał i zaczął uciekać.
- Dzielnicowy nie zastanawiał się ani chwili, błyskawicznie zareagował. Podbiegł do kobiety i upewnił się, że nic jej się nie stało, a po ustaleniu, że uciekinierem jest sprawca kradzieży natychmiast ruszył za mężczyzną. Po chwili rabuś został ujęty przez dzielnicowego. O sytuacji powiadomiono oficera dyżurnego miejscowej jednostki policji - informuje podkomisarz Dorota Krukowska – Bubiło z KMP Zamość.
W zatrzymaniu pomogli przejeżdżający obok zamojscy policjanci. Funkcjonariusze ustalili, że 46-latek z gminy Horodło ukradł alkohol i artykuły spożywcze. Okazało się również, że złodziej był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności na 3 lata i 3 miesiące. Mężczyzna trafił do aresztu policyjnego, a później do więzienia.
Odpowie za kradzież w sklepie w Piaskach. Jako, że produkty miały wartość do 800 złotych, sprawcy grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.