Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Bił i wyzywał, nie chciał wypuścić z mieszkania. Gdy w końcu maltretowanej 30-latce z gminy Tereszpol udało się wydostać z domu, pobiegła na policję.
Do zdarzenia doszło w czwartek.
- Kobieta powiedziała, że od niedzieli jej 42-letni mąż bije ją, wyzywa i nie pozwala opuścić mieszkania - informuje Milena Galarda, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju.
Stróże prawa udali się na miejsce i zatrzymali sprawcę. Bogdan C. miał w organizmie ponad półtora promila alkoholu. Trafił do policyjnego aresztu do dyspozycji prokuratora. Wczoraj miał być przesłuchany.
Jak się nam udało ustalić, mężczyzna znęcał się nad młodą żoną od grudnia. Powodem mogła być zazdrość. Mężczyzna nie podnosił ręki na dwoje dzieci w wieku 10 i 12 lat.
Za fizyczne i psychiczne znęcanie się nad małżonką grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
- Kobieta powiedziała, że od niedzieli jej 42-letni mąż bije ją, wyzywa i nie pozwala opuścić mieszkania - informuje Milena Galarda, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju.
Stróże prawa udali się na miejsce i zatrzymali sprawcę. Bogdan C. miał w organizmie ponad półtora promila alkoholu. Trafił do policyjnego aresztu do dyspozycji prokuratora. Wczoraj miał być przesłuchany.
Jak się nam udało ustalić, mężczyzna znęcał się nad młodą żoną od grudnia. Powodem mogła być zazdrość. Mężczyzna nie podnosił ręki na dwoje dzieci w wieku 10 i 12 lat.
Za fizyczne i psychiczne znęcanie się nad małżonką grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
