Ratusz szykuje podwyżkę cen biletów okresowych dla osób, które nie wyrobią Lubelskiej Karty Mieszkańca. Taka karta ma przysługiwać tylko osobom, które rozliczają podatek dochodowy w Lublinie
Szef Zarządu Transportu Miejskiego przyznaje, że trwają już prace nad nową taryfą biletową, która dla części pasażerów ma oznaczać droższe przejazdy. – Dotyczyłoby to tylko biletów okresowych – zastrzega Grzegorz Malec, dyrektor ZTM.
Miasto zamierza wprowadzić dokument zwany Lubelską Kartą Mieszkańca. Tylko jej posiadacze mogliby kupować przejazdówki w obecnych cenach. O ile więcej zapłacą pozostali? – Jest za wcześnie, aby podać konkretne ceny – zastrzega Justyna Góźdź z ZTM. – Natomiast wzorujemy się na innych miastach, jak Warszawa, Kraków czy Poznań. Tam to zróżnicowanie jest na poziomie 15 do 20 proc.
Żeby uniknąć podwyżki trzeba będzie postarać się o kartę. Ma ona przysługiwać tylko tym, którzy rozliczając podatek dochodowy od osób fizycznych (PIT) wskazali Lublin jako miejsce zamieszkania. Oznacza to, że bilet okresowy w obecnej cenie kupią tylko ci, którzy rozliczają PIT w Pierwszym albo Trzecim Urzędzie Skarbowym, bo właśnie te urzędy odpowiadają za rozliczenia mieszkańców Lublina.
Jak ZTM zamierza to sprawdzać? – Prawdopodobnie będzie się to odbywało tak, jak w innych miastach, czyli konieczne będzie okazanie dokumentu, który potwierdzi rozliczenie podatku w Urzędzie Skarbowym właściwym dla osoby mieszkającej na terenie Lublina, ze wskazaniem Lublina jako miejsca zamieszkania – odpowiada Góźdź. Dodajmy, że do rozliczenia podatku w mieście nie jest konieczny meldunek. Kartę trzeba by było odnawiać co rok, za każdym razem potwierdzając, że jest się „podatnikiem z Lublina”.
Kiedy ogłoszone zostaną dokładne ceny? – Poczekajmy jeszcze tydzień, dwa – mówi Malec. Zapowiada, że projekt uchwały wprowadzającej taryfę z droższymi biletami okresowymi dla osób, które nie rozliczają podatku w Lublinie, powinien być skierowany na posiedzenie Rady Miasta wyznaczone na 26 marca.
Ratusz przyznaje, że walczy o zwiększenie wpływów podatkowych do kasy miasta. Z każdych 100 zł podatku PIT odprowadzonego przez mieszkańca Lublina, do miejskiego budżetu trafia 48,40 zł.