Rozmowa z Markiem Baprawskim, specjalistą chirurgiem z NZOZ Lekarze Specjaliści w Lublinie.
– Najczęściej zdarzają się otarcia i zadrapania, także zakłucia kolcami, drzazgami, skaleczenia szkłem. Gdy rana jest głęboka, cięta, rozległa albo mocno zanieczyszczona, trzeba udać się do lekarza.
• Jak zaopatrzyć ranę?
– Najlepiej zdezynfekować wodą utlenioną albo nawet wodą z mydłem. Kiedyś jodyna była na spirytusie i polanie nią rozległej rany bardzo bolało. Poza tym, są osoby uczulone
na jod, dlatego lepsza będzie woda. Później trzeba przyłożyć opatrunek jałowy. Trzeba też pamiętać, żeby na ranę nie przykładać altacetu, nawet jeśli jest opuchnięta. To tak, jakby to miejsce polać octem. Ale najważniejsze, by ranę szybko zdezynfekować.
• Jak opatrywać stłuczenia?
– Najlepiej odciążyć stłuczoną kończynę, przyłożyć zimny kompres, może być lód, zimna woda, altacet. Jeśli zrobił się krwiak to jest na rynku wiele preparatów wspomagających szybkie wchłanianie. Można któryś kupić bez recepty. Ale pierwszy powinien być zimny kompres.
• W przypadku otwartej rany lekarz może zalecić szczepienie przeciw tężcowi?
– To możliwe, ale lekarz powinien każdy przypadek ocenić indywidualnie. Np. może odstąpić od tego w przypadku dzieci i młodzieży regularnie szczepionych. Uważam też, że osoby mające kontakt z ziemią – działkowcy, rolnicy, sportowcy narażeni na otarcia i kontakt z ziemią powinni się szczepić dobrowolnie. Szczepionka w 3 dawkach przez 5 lat chroni przed tężcem.
– Koniecznie trzeba schłodzić miejsce oparzenia pod zimną bieżącą wodą – nawet kilkanaście minut. Musimy skórze "odebrać” nadmiar ciepła, które wnika w głąb tkanki. Nie wolno smarować rany białkiem, masłem, ani przemywać jej spirytusem. Położyć później jałowy opatrunek i podać łagodny środek przeciwbólowy. Po oparzeniach słonecznych przede wszystkim unikać słońca, można zastosować panthenol albo linomag, pić przynajmniej 1,5 litra płynów dziennie. Jeśli występują oparzenia z pęcherzami, koniecznie trzeba zgłosić się do lekarza.
• A gdy ktoś skręci nogę?
– Nic sami nie nastawiajmy ani nie naciągamy. Może się zdarzyć, że pęknięta jest część kostna i to pogorszy sytuację pacjenta. Zwichnięcie kończyny to poważny uraz. Trzeba ją unieruchomić i udać się do lekarza. Natomiast przy otwartych złamaniach, koniecznie wezwać pogotowie.