Rozmowa z Jarosławem Szponarem, ordynatorem Oddziału Toksykologiczno-Kardiologicznego w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Lublinie.
• Czym się trują młodzi ludzie?
– Niestety po roku względnego spokoju, w ostatnich miesiącach obserwujemy powrót dopalaczy. W całej Polsce rośnie liczba zatruć takimi środkami. Powróciła m.in. słynna „Cząstka Boga”, a z nowych dopalaczy popularny jest teraz „Czeszący grzebień”.
• Jakie są objawy zażycia dopalaczy?
– Mogą być bardzo różne. Wszystko zależy od ich składu, w którym mogą być zarówno substancje syntetyczne, jak i naturalne pochodzące z całego świata. Najbardziej popularną postacią dopalaczy są skręty, ale można je dostać także w formie tabletek. Najczęściej w składzie dopalaczy pojawia się między innymi mefedron i kanabinoidy. Dopalacze działają na ośrodkowy układy nerwowy i mają działanie silnie pobudzające. Bardzo częstym objawem, podobnym do reakcji po zażyciu amfetaminy czy kokainy, jest agresja, nadmiar energii i bezsenność.
To także zachowania dyskwalifikujące takiego człowieka do funkcjonowania w społeczeństwie. Po dopalaczach traci się poczucie czasu i miejsca, pojawiają się silne halucynacje, które wywołują lęk. Częstym objawem są także napady padaczkowe, drgawki oraz utrata przytomności. Trzeba pamiętać, że przy tego rodzaju używkach między działaniem pobudzającym a toksycznym jest bardzo cienka granica. Czasem wystarczy jedno pociągniecie skręta więcej, żeby stracić przytomność. Przy silnym zatruciu szybko rośnie ciśnienie krwi, co może prowadzić do zawału, udaru mózgu i zgonu. My nie mieliśmy takich przypadków, ale w Polsce się zdarzają.
• Jak powinny się zachować osoby, które są świadkami zatrucia dopalaczami?
– Niestety nie ma na to dobrego przepisu. Jeżeli osoba, która zażyła dopalacze jest przytomna, można jej podać dużą ilość płynów. Może to pomóc, ale nie musi – w przypadku, kiedy zostanie zaatakowany ośrodkowy układ nerwowy. Na pewno trzeba zadbać, żeby taka osoba nie straciła oddechu i nie udusiła się własnymi wymiocinami oraz jak najszybciej wezwać pogotowie. Przy szybkiej reakcji jest większa szansa, że pacjent zostanie uratowany.
• Ile trwa leczenie osób, które zażyły dopalacze?
– Leczenie zależy od reakcji organizmu i zażytej dawki. Niektórzy pacjenci muszą przebywać na oddziale dobę, a inni kilka tygodni. Dopalacze mogą powodować zaburzenia neurologiczne, np. porażenie mięśni i zdarza się, że pacjent nie odzyskuje pełnej sprawności. Dochodzi też do zaburzeń psychicznych i wówczas konieczne jest leczenie psychiatryczne. Trafiają do nas głównie osoby od 16 do 25 roku życia. Najczęściej są przywożone karetką wprost z nocnych imprez, rzadziej przywożą je znajomi czy rodzina. W tym roku, w ciągu miesiąca mamy około 30 takich osób. Zdarza się też, że mamy kilka takich przypadków w ciągu jednego dnia.
• Jakie jeszcze używki są popularne wśród młodych ludzi?
– Mamy również pacjentów, którzy przedawkowali narkotyki, na przykład marihuanę czy amfetaminę, a także leki, które mają zastępować substancje psychoaktywne, m.in. popularny lek na kaszel. Dużo nastolatków zażywa też inne leki, np. przeciwbólowe, tylko w znacznie większych ilościach, co często prowadzi do śpiączki. Bardzo dużo osób miesza leki i dopalacze z alkoholem, co jest podwójnie niebezpieczne.
• Które są najgorsze?
– Wszystkie mają działanie psychoaktywne, więc każdy zażyty nawet w niewielkiej dawce jest niebezpieczny dla zdrowia i życia.