Problem z operacjami w szpitalu przy al. Kraśnickiej w Lublinie. Podczas ulewy do sal w bloku operacyjnym dostała się woda.
Według relacji osoby znającej pracę szpitala, we wtorek rano były problemy z zaplanowanymi zabiegami, bo blok operacyjny został zalany przez wodę. Dyrektor szpitala przy al. Kraśnickiej potwierdził nam tę informację.
– Mieliśmy małe zalanie w dwóch z sześciu sal na bloku operacyjnym – przyznaje Piotr Matej, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Lublinie.
Dyrektor precyzuje, że do zdarzenia doszło w poniedziałek po południu, kiedy nad Lublinem przeszła gwałtowna ulewa. Po godzinie 18 woda zaczęła się wlewać do sal w bloku operacyjnym. Na szczęście nie trwały tam wówczas żadne zabiegi.
Piotr Matej przypuszcza, że woda dostała się do budynku z powodu zatkania rur spustowych, którymi spływa z dachu deszczówka. – Dwa razy do roku kanały spustowe są czyszczone, dlatego prawdopodobnie doszło do tego podczas prac wykonywanych przy jednej z inwestycji. Ale rury już zostały udrożnione, problem został zażegnany – przekonuje Piotr Matej.
I jednocześnie zastrzega, że nie było żadnego zagrożenia, jeśli chodzi o przeprowadzanie operacji. – Mamy w sumie aż 11 sal operacyjnych, więc mamy możliwość wykonywania ich w innych salach. Nie mam informacji, żeby jakaś zaplanowana na wtorek operacja została odwołana – dodaje Matej.