Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Za nami przełajowy Bieg Zielonych Sznurowadeł. Półmaraton witający wiosnę tym razem nie miał szczęścia do pogody. Na trasach po nocnych opadach deszczu ze śniegiem leżało sporo błota. Pierwszy na mecie był Mateusz Wilkos. Krótszy dystans wygrał Andrzej Łoiński.
Kilkuset sportowców-amatorów z różnych stron kraju wzięło udział w XI edycji Biegu Zielonych Sznurowadeł. Dla uczestników organizatorzy przygotowali nowe wymagające strasy wiodące od zachodnich rubieży Puław do bogatych we wzniesienia i wąwozy górek parchackich.
W tym roku start i metę wyznaczono w pobliżu rolniczego zakładu doświadczalnego "Kępa" przy Kazimierskiej 4B. Tuż przed startami przeprowadzono wspólną rozgrzewkę. W jej trakcie zapytaliśmy kilkoro zawodników o ich cele na tych zawodach.
- Moim celem jest przebiec całą trasę, bo to będzie dla mnie pierwszy tak długi dystans. Wcześniej biegałem tylko "piątki". Słyszałem o tym, że trasy są trudne, ale idę na żywioł - mówił nam Marcin Wójcik z Lublina, debiutant w Biegu Zielonych Sznurowadeł.
Trochę wyżej mierzyła startująca na dystansie 10 km puławianka Jolanta Antczak z grupy Sportowe Puławy. - Chciałabym znaleźć się na początku stawki - zdradziła nam tuż przed startem. W jej ocenie najtrudniejszy odcinek trasy to ten wiodący pod górę za karczmą Parchatka.
- Najważniejsze żeby nie być ostatnim na mecie - uzupełniają Robert i Anna z Klementowic, którzy na starcie półmaratonu stawili się z kijkami.
Trasy, jak widoczna na zdjęciach ul. Piasecznica, były pełne kałuż i błota - pozostałości ostatnich opadów. Temperatura również była daleka od wiosennej, zaledwie kilka stopni powyżej zera, ale biegaczom zaprawionych w przełajach takie warunki nie przeszkadzały.
Puławski półmaraton z czasem 1h, 30 min. i 23 s. wygrał Mateusz Wilkos z miejscowości Niemce, którzy wyprzedził Kamila Borowskiego z Wilczopola Kolonii oraz Roberta Kamelę z Warszawy. Czwarty był Daniel Bigos z Trzcińca, a piąty Krzysztof Wyrostek z Chełma. Wśród pań najszybsza była Martyna Dejnecka z Lubartowa (czas 1:52:08). Wśród puławian, którzy rywalizowali także w lokalnej kategorii najlepszy okazał się 27. na mecie Daniel Pachucy, natomiast wśród puławianek zwyciężyła Agnieszka Polak (50. miejsce w open).
W biegu na 10 km pierwszy na mecie z czasem 00:51:26 był Andrzej Łoiński z Krasnegostawu. Drugi był Arkadiusz Graj ze Świdnika, a trzeci Karol Stawecki z Lublina. Na czwartym miejscu bieg zakończył Robert Biernat z Rakowisk, a piąty był Sławomir Madejski z Radkowic. Wśród kobiet najwyższą pozycję zajęła dziesiąta na mecie Jolanta Antczak z Puław (1:01:17). Najlepszym puławianinem na tym dystansie został natomiast Arkadiusz Kraska, który czasem (1:00:06) wywalczył ósmą lokatę.
Na trasie o długości 21 i 10 km rywalizowali także kijkarze. Półmaraton wygrał Marcin Świderek z Warszawy przed Waldemarem Hryciukiem z Białej Podlaskiej i Anną Wielądek z Warszawy. Wysokie, ósme miejsce zajęła Agata Tuzimek z Kurowa. W marszu na krótszym dystansie tryumfował Grzegorz Marek z Warszawy przed Grzegorzem Gwozdą z Łaszczówki i Waldemarem Danielskim.
