Prokuratura postawiła zarzuty złodziejom, którzy w czerwcu ukradli trzy motocykle w Białej Podlaskiej, w tym m.in. jeden należący do wicemarszałka województwa Dariusza Stefaniuka. Zarzuty paserstwa usłyszał też m.in. Adam H. z Wrocławia.
11 czerwca z garażu podziemnego przy ul. Księcia Witolda 21 w Białej Podlaskiej skradziono trzy motocykle, w tym jedną maszynę BMW XR 1000, której właścicielem był wicemarszałek Dariusz Stefaniuk. Zarzuty kradzieży motocykli oraz plandeki o łącznej wartości blisko 132 tys. zł usłyszało trzech mężczyzn : Paweł K., Krzysztof P. oraz Piotr O. Piotrowi O. zarzucono ponadto przestępstwo dwukrotnego podrobienia dokumentów umowy kupna – sprzedaż pojazdu.
Przypomnijmy że policjanci z bialskiego Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu oraz policjanci Komendy Wojewódzkiej Policji w ustalili, że skradzione jednoślady znajdują się na terenie województwa dolnośląskiego. Na jednej z posesji we Wrocławiu ujawnili skradziony motocykl marki KTM, rozebrany na podzespoły motocykl marki Suzuki oraz elementy pochodzące z trzeciego ze skradzionych pojazdów. To m.in. motocykl Stefaniuka został rozebrany.
Poza bialskimi motocyklami, na należącej do 42–latka posesji, policjanci zabezpieczyli również trzy motocykle marki BMW, z uwagi na podejrzenie ingerencji w ich pole numerowe. Tutaj prokuratura również postawiła zarzuty m.in. paserstwa. – Adamowi H. zarzucono że 13 czerwca we Wrocławiu nabył trzy motocykle o łącznej wartości 131 911 zł, wiedząc że zostały one uzyskane za pomocą czynu zabronionego, a także że dokonał zniszczenia mienia w postaci dwóch motocykli – mówi Edyta Winiarek prokurator rejonowy w Białej Podlaskiej. Zarzuty usłyszał też Michał P., który nabył trzy skradzione kufry motocyklowe wraz z zawartością warte 6,5 tys. zł, wiedząc że pochodzą z kradzieży.
– W przypadku 42–letniego mieszkańca Wrocławia na poczet przyszłych kar funkcjonariusze zabezpieczyli samochód marki Ford Transit wartości 40 tys. złotych. W pozostałych przypadkach, gdzie stosowane było zabezpieczenie majątkowe były to pieniądze – zaznacza Barbara Salczyńska –Pyrchla rzecznik bialskiej policji.
Prokuratura w toku śledztwa wykonywała szereg czynności procesowych, które ukierunkowane były na ustalenie sprawców przestępstwa. – A także odzyskanie utraconego mienia, zabezpieczenie prawidłowego toku postępowania, a także zabezpieczenie mienia w związku z grożącymi sprawcom dolegliwościami majątkowymi– podkreśla Winiarek. – Dobro śledztwa wyklucza bardziej szczegółowe informacje w tej sprawie– dodaje prokurator. Złodziejom grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Póki co, śledztwo jest w toku.