Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

koronawirus

1 grudnia 2020 r.
20:21

Zmiany na stołkach Biomed Lublin, producenta leku na Covid-19. "Sytuacja jest stabilna"

0 0 A A

Na czele lubelskiej spółki, która pracuje nad „polskim lekiem na Covid-19”, nie stoi już Marcin Piróg. W poniedziałek Biomed Lublin poinformował o rezygnacji prezesa ze stanowiska, a on sam przestał wypowiadać się w mediach

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

W poniedziałek Biomed Lublin poinformował swoich akcjonariuszy, że prezes firmy zrezygnował ze stanowiska. Przyczyną miały być „istotne rozbieżności pomiędzy nim, a Przewodniczącym Rady Nadzorczej i innymi przedstawicielami Rady Nadzorczej spółki w kluczowych kwestiach dotyczących funkcjonowania organizacji, wdrażania i realizacji strategii spółki oraz jej przyszłego rozwoju”.

Sprzedał akcje i pożyczył pieniądze

Przypomnijmy, że wiosną prezes Biomedu sprzedał akcje za ponad 6,5 mln zł. Jak tłumaczył portalowi Money.pl, spółka potrzebowała gotówki. Pożyczył jej wówczas 5 mln zł.

– Wtedy negocjowaliśmy z bankiem kredyt, ale ze względu na koronawirusa te decyzje zostały przełożone. Byliśmy pod ścianą i przed Wielkanocą nie mieliśmy na pensje dla pracowników. Wtedy zdecydowałem, że sprzedam w sposób szybki akcje i pożyczyłem spółce pieniądze – tłumaczył Piróg.

Czy to stało się zarzewiem personalnych konfliktów?

– Nie chciałbym się wypowiadać na temat relacji Marcina Piróga z radą nadzorczą, a tym samym komentować jego decyzji o rezygnacji. Na pewno było to jednak duże zaskoczenie zarówno dla zarządu spółki, jak i rady nadzorczej – mówi nam Piotr Fic, dotychczasowy wiceprezes spółki, który teraz przejął obowiązki prezesa. Fic tamtej decyzji swojego ówczesnego szefa nie krytykuje. – Sprzedaż akcji interpretuję przez pryzmat korzyści dla spółki. Środki ze sprzedaży poszły na pożyczkę, która miała pomóc lepiej zarządzać płynnością finansową w czasie epidemii.

Badania jeszcze w grudniu

Jeszcze w ubiegłym tygodniu prezes Piróg w rozmowie z Dziennikiem Wschodnim entuzjastycznie opowiadał o badaniach klinicznych preparatu z osocza ozdrowieńców.

– Chcielibyśmy, żeby badania kliniczne, w których weźmie udział 500 pacjentów, zaczęły się na początku grudnia. Wówczas o pierwszych efektach moglibyśmy mówić jeszcze w tym roku – mówił Piróg. Tłumaczył, że spółka czeka już tylko na „zielone światło” Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych.

Wyprodukowaniem pierwszej partii immunoglobuliny anty-SARS-CoV-2 (ze 150 litrów osocza ozdrowieńców) Biomed pochwalił się 23 września. Na konferencji prasowej w rektoracie Uniwersytetu Medycznego w Lublinie (pod hasłem #PolskiLekNaCOVID19) prezesa Piróga jednak nie było.

Nic złego się nie dzieje

Senator Grzegorz Czelej (PiS), który zaangażował się w prace nad stworzeniem leku na Covid-19, zapewnia, że zmiana na fotelu prezesa w niczym spółce nie zaszkodzi.

– Wręcz przeciwnie – przekonuje Czelej. – Zarząd został wzmocniony merytorycznie, bo wszedł do niego Artur Bielawski, który odpowiada za stronę biotechnologiczną. Z kolei obowiązki prezesa pełni obecnie Piotr Fic, który od początku prowadził projekt od strony formalnej. To osoby kluczowe dla tego przedsięwzięcia.

– Członkowie zarządu bardzo dobrze znają działalność bieżącą i rozwojową spółki, więc sytuacja jest stabilna – dodaje Piotr Fic. – Strategia, którą realizowaliśmy do tej pory z prezesem, będzie w dalszym ciągu rozwijana. Nie ma też zagrożenia dla projektu dotyczącego immunoglobuliny. Wszystko idzie zgodnie z harmonogramem.

Dzisiaj i w poniedziałek Marcin Piróg był dla nas nieuchwytny.

Biomed na giełdzie

W niedzielę akcje spółki notowanej na Giełdzie Papierów Wartościowych były wyceniane na 13,30 zł. W poniedziałek, po informacji o rezygnacji prezesa, ich cena spadła do 10,90 zł.

Ci, którzy w trakcie pandemii kupili i sprzedali akcje Biomedu, mogli nieźle zarobić. Na początku roku ich kurs oscylował wokół 1 zł, od kwietnia zaczął powoli rosnąć. Najwięcej akcje Biomedu kosztowały 3 sierpnia. Dzięki informacjom o zaawansowanych pracach nad lekiem na Covid-19 kurs wystrzelił aż do 30 zł.

Kolejny pik to 23 września, kiedy poinformowano o produkcji pierwszej partii immunoglobuliny. Wartość jednej akcji wzrosła wówczas z 15,65 zł do 21,30 zł.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Jesteście miłośnikami filmu Ogniem i mieczem? Warto odwiedzić zamek w Janowcu
galeria

Jesteście miłośnikami filmu Ogniem i mieczem? Warto odwiedzić zamek w Janowcu

To nie lada gratka dla miłośników ekranizacji „Ogniem i mieczem” w reżyserii Jerzego Hoffmana. Na zamku w Janowcu można zobaczyć rekwizyty z filmu od premiery którego mija 25 lat, a także stroje w których swoje role odgrywali m.in. Izabella Scorupco, filmowa Helena Kurcewiczówna i Michał Żebrowski, który wcielił się w postać Jana Skrzetuskiego.

Roztocze zaszumiało na majówkę
galeria

Roztocze zaszumiało na majówkę

Roztoczańskie atrakcje zazwyczaj przyciągają tłumy. Malownicza ścieżka Szumy nad Tanwią okazała się hitem na spędzenie czasu w majówkę.

Motocykliści pod lupą drogówki

Motocykliści pod lupą drogówki

Dzisiaj od rana policjanci z łęczyńskiej drogówki szczególnie bacznie przyglądają się kierowcom jednośladów.

Kardiologia dziecięca. Niezwykle ważna dziedzina, która ma przed sobą wiele wyzwań
Magazyn
film

Kardiologia dziecięca. Niezwykle ważna dziedzina, która ma przed sobą wiele wyzwań

O trudzie ukończenia specjalizacji, wyzwaniach i rozwoju lubelskiej kardiologii dziecięcej rozmawiamy z dr. n. med. Moniką Wójtowicz-Marzec, lekarzem kierującym Oddziałem Noworodkowym Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 1 w Lublinie.

Wypożyczalnia sprzętu wodnego i minigolf już czynne. Ile zapłacimy za sportowe atrakcje nad Zalewem Zemborzyckim?
Zdjęcia
galeria

Wypożyczalnia sprzętu wodnego i minigolf już czynne. Ile zapłacimy za sportowe atrakcje nad Zalewem Zemborzyckim?

Z początkiem maja uruchomiona została wypożyczalnia sprzętu wodnego w Ośrodku Słoneczny Wrotków nad Zalewem Zemoborzyckim. Nad lubelskim „morzem” można też już pograć w minigolfa. Ile zapłacimy za sportowe atrakcje?

Remis Chełmianki i minimalna porażka Podlasia Biała Podlaska

Remis Chełmianki i minimalna porażka Podlasia Biała Podlaska

Zespół Grzegorza Bonina wywalczył w wyjazdowym meczu z Wiślanami Jaśkowice punkt, a ekipa z północy województwa minimalnie przegrała w Połańcu z tamtejszymi Czarnymi

Mateusz Cierniak nie miał sobie równych w słoweńskim Krsko

Mateusz Cierniak nie miał sobie równych w słoweńskim Krsko

W sobotę w niemieckim Stralsund i w słoweńskim Krsko odbyła się trzecia runda eliminacyjna do Speedway Euro Championship. W tych drugich zawodach kapitalną formę zaprezentował Mateusz Cierniak. Dzięki temu zawodnik Orlen Oil Motoru Lublin wystąpi w finale SEC Challenge w Daugavpils na Łotwie

Mistrz boksu spocznie w rodzinnym grobowcu na cmentarzu w Krasieninie
Zdjęcia
galeria

Mistrz boksu spocznie w rodzinnym grobowcu na cmentarzu w Krasieninie

Pogrzeb Henryka Prażmy, jednego z najlepszych pięściarzy w kategorii ciężkiej w okręgu lubelskim w latach 50- i 60-tych, odbędzie się w najbliższy wtorek (7 maja) w Krasieninie. Msza żałobna zostanie odprawiona w kościele pw. Narodzenia NMP i Św. Sebastiana o godzinie 15:00. Mistrz boksu spocznie w rodzinnym grobowcu na miejscowym cmentarzu.

I po Lublinaliach. Tak bawiliście się ostatniego dnia imprezy
Zdjęcia
galeria

I po Lublinaliach. Tak bawiliście się ostatniego dnia imprezy

Największa studencka impreza w Lublinie – Lublinalia, czyli łączona impreza trzech lubelskich uczelni (UMCS, Uniwersytet Przyrodniczy i Uniwersytet Medyczny) dobiegła końca. Przez trzy dni, od czwartku do soboty, na festiwalowej scenie wystąpiło 12 artystów. Ostatniego dnia zagrali i zaśpiewali: Organek, Kayah, Pidżama Porno i Lordofon.

To muzeum koniecznie trzeba zobaczyć. Otrzymało wyróżnienie w prestiżowym konkursie EMYA
Zdjęcia

To muzeum koniecznie trzeba zobaczyć. Otrzymało wyróżnienie w prestiżowym konkursie EMYA

Muzeum i Miejsce Pamięci w Sobiborze zdobyło wyróżnienie w prestiżowym konkursie na najlepsze europejskie muzeum roku EMYA 2024 (European Museum of the Year Award)!

Chciwość i pożądanie. Ludzie zawsze chcą więcej

Chciwość i pożądanie. Ludzie zawsze chcą więcej

Przyjemność, praca, pasja i miłość splatają się w moim życiu i płyną szczęśliwie w różnych dawkach. Myślę, że nie jest dobrze być poza życiowym balansem. Dobrze jest stać równo na obu nogach – ROZMOWA z Janem Hussakowskim, reżyserem spektaklu „Balladyna”, którego premierę zobaczymy 10 maja w Teatrze Osterwy

Majówka na grillu - jak nie zepsuć potraw - przepisy

Majówka na grillu - jak nie zepsuć potraw - przepisy

Najważniejsze: nie grillujemy na żywym ogniu, który zwęgli potrawy i nada im gorzki smak. A na powierzchni potrawy wytworzą się rakotwórcze substancje.

Tarkawica. Śmierć motorowerzysty

Tarkawica. Śmierć motorowerzysty

Dziś przed południem, 4 maja, 64-letni mężczyzna kierujący motorowerem marki Yamasaki na zakręcie w Tarkawicy (pow. Ostrówek Lubelski) stracił panowanie nad jednośladem i staranował ogrodzenie jednego z domów

Trener Motoru przed meczem z Wisłą Płock: Mamy w sobie dużo dobrej energii

Trener Motoru przed meczem z Wisłą Płock: Mamy w sobie dużo dobrej energii

W niedzielę o godzinie 15.00 Motor Lublin rozegra jeden z kluczowych meczów w tym sezonie. Żółto-biało-niebiescy zmierzą się w Płocku z tamtejszą Wisłą i chcąc myśleć o barażach o PKO BP Ekstraklasę nie mogą tego spotkania przegrać. O tym jakie nastroje panują w obozie lublinian przed tym spotkaniem zdradził trener Mateusz Stolarski

Wisła Grupa Azoty nie składa broni. Cenne zwycięstwo na Kaszubach

Wisła Grupa Azoty nie składa broni. Cenne zwycięstwo na Kaszubach

Wisła Grupa Azoty Puławy sprawiła swoim kibicom bardzo miłą niespodziankę. W sobotę podopieczni trenera Mikołaja Raczyńskiego wygrali w Stężycy z tamtejszą Radunią i wciąż są w grze o pozostanie w przyszłym sezonie na centralnym poziomie rozgrywkowym

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium