W Polsce wykonano dotąd blisko 4,4 mln szczepień przeciw COVID-19, z czego ponad 1,5 mln drugą dawką. Europejska Agencja Leków wydała oświadczenie, w którym stwierdziła, że nie ma wskazań, że szczepionka firmy AstraZeneca zwiększa u zaszczepionych osób ryzyko powstawania zakrzepów krwi.
Dotychczas w Polsce podano 4 391 256 dawek szczepionki – 2 835 856 w pierwszej dawce i 1 555 400 drugiej. Do Polski trafiło 5 340 830 dawek szczepionek, w tym do punktów szczepień – 4 823 500. Dzienna liczba szczepień to 156 983.
"Jesteśmy gotowi zwiększyć trzykrotnie, czterokrotnie liczbę szczepionych osób dziennie, tak żeby osiągać bardzo wysokie liczby. Miesięcznie (to może być - PAP) 10, a nawet ponad 10 milionów obywateli, tylko potrzebujemy więcej dawek" - zadeklarował w piątek premier Mateusz Morawiecki.
Jednocześnie ocenił, że tempo szczepień w Polsce jest bardzo dobre, "dostosowane do liczby dawek" szczepionek, która dociera do Polski "w wyniku kontraktu unijnego". Poinformował, że rozmawiał w czwartek o dostawach szczepionek z szefową KE Ursulą von der Leyen i "premierami kilku państw UE, po to, by wywrzeć presję" na zwiększenie dostaw.
Szef KPRM, pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk poinformował, w przyszłym tygodniu w Sejmie zostanie wniesiona poprawka legislacyjna, zgodnie z którą nie tylko lekarze, ale także personel medyczny będzie mógł kwalifikować pacjentów do szczepień. Ta zmiana - jak podkreślał - ma pozwolić na stworzenie o wiele większej liczby zespołów szczepiących.
Od czwartku ruszyły zapisy na szczepienia przeciwko Covid-19 dla osób w wieku 69 lat. Potrwają trzy dni. Szczepienie tych osób rozpocznie się w poniedziałek 22 marca. Ponadto w marcu planowana jest rejestracja także 67 i 68-latków (od 18 do 20 marca); 65 i 66-latków (od 22 do 24 marca), 70-latków i osób starszych (od 25 do 27 marca).
Na to, że nie ma zaleceń EMA, żeby wstrzymywać szczepienia preparatem AstryZeneki – wskazał też Dworczyk. "Nie ma żadnych bezpośrednich dowodów na to, że te ciężkie przypadki poszczepienne były związane z podaniem tej szczepionki. To w tej chwili jest badane" – powiedział szef KPRM. "Stosowne instytucje zajmujące się (...) procesem szczepień i jego bezpieczeństwem na razie nie rekomendowały zmian w szczepieniach prowadzonych którąkolwiek ze szczepionek w Polsce" – zaznaczył.