– Osoby, dla których ważny jest katolicki charakter Uczelni, musi martwić fakt, że decyzja Kolegium Rektorskiego nie odzwierciedla szacunku wobec indywidualnego sumienia, do którego wzywa w swym nauczaniu Kościół – piszą w liście do rektora KUL absolwenci uniwersytetu. Stają w obronie ks. prof. Alfreda Wierzbickiego.
Władze katolickiej uczelni skierowały do Rzecznika Dyscyplinarnego sprawę wypowiedzi ks. prof. Alfreda Wierzbickiego. Nie wskazują o jakie konkretnie słowa chodzi, ale wiadomo sprawa ma związek z tym, że etyk poręczył za aresztowaną aktywistkę LGBT Margot.
Profesor wiele razy podkreślał, że nie zgadza się w Margot, ale nie może się też zgodzić na takie jej traktowanie.
W obronie księdza stanęło już wiele osób, a teraz do tego grona dołączają absolwenci Kolegium Międzywydziałowych Indywidualnych Studiów Humanistyczno-Społecznych. Pod listem otwartym do rektora KUL podpisało się 46 osób.
„W naszym przekonaniu decyzja ta jest nie tylko niesprawiedliwa i krzywdząca wobec samego Księdza Profesora, ale także uderza w etos akademicki oraz dobre imię wspólnoty uniwersyteckiej, której częścią się czujemy. Sprzeciw budzi przy tym nie tylko jej treść, ale też brak publicznego uzasadnienia, który zamyka dyskusję i pozbawia Księdza Profesora możliwości obrony. Tego rodzaju sytuacja wydaje się nie do pomyślenia szczególnie na Wydziale Filozofii, którego częścią stało się niedawno Kolegium MISHuS.” – czytamy.
Autorzy listu podkreślają także, że decyzja Kolegium Rektorskiego „nie odzwierciedla szacunku wobec indywidualnego sumienia, do którego wzywa w swym nauczaniu Kościół.”