Sporo strachu napędził swoim rodzicom 5-latek, który wyszedł z domu bez ich wiedzy. Gdy ci zawiadomili policję, chłopcem zaopiekowała się mieszkanka Białej Podlaskiej.
W poniedziałek na popularnej facebookowej grupie pojawił się komunikat o chłopczyku, który bez opieki chodził po ruchliwej ulicy Witoroskiej. – Przed południem otrzymaliśmy zgłoszenie dotyczące kilkulatka przebywającego bez opieki na jednej z ulic w Białej Podlaskiej. Zauważyła go mieszkanka miasta, która poinformowała służby– zaznacza kom. Barbara Salczyńska–Pyrchla, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.
Kobieta zajęła się chłopcem do czasu przyjazdu policjantów. – W tym samym czasie rodzice dziecka zadzwonili na numer alarmowy, zgłaszając samowolne wyjście 5–latka. Rozpoczęli też sprawdzanie swojego sąsiedztwa – relacjonuje Salczyńska-Pyrchla.
Ostatecznie wszystko dobrze się zakończyło, a dziecko nie potrzebowało żadnej pomocy medycznej. – Od razu trafiło pod opiekę rodziców. Jak ustalili mundurowi chłopiec wykorzystał moment nieuwagi ojca, wychodząc z posesji. Policjanci nie stwierdzili nieprawidłowości w sprawowaniu opieki nad dzieckiem– podkreśla rzeczniczka bialskiej policji.